Do Polski trafią 4 zestawy tureckich dronów. W każdym 6 bezzałogowych statków. W skład pakietów, oprócz Bayraktarów wejdą stacje kontroli, radary i części zamienne. Wojskowi przeszli już kilkumiesięczne szkolenie z obsługi sprzętu. W najbliższym tygodniu odbędą się ostatnie testy dronów.
- Pytałem pana pułkownika, dowódcę jak przebiega proces przygotowania? Zarówno jeśli chodzi o miejsce, jeśli chodzi o ludzi. Pan pułkownik meldował, że wszystko jest na dobrej drodze. Dziś przed chwilą mogłem się przekonać, że rzeczywiście mamy już wszystko przygotowane do tego żeby rozpocząć działalność związaną z zapewnieniem bezpieczeństwa Rzeczpospolitej Polskiej - mówi Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej.
- Dzisiejszy dzień jest niezmiernie ważny dla 12 Bazy Bezzałogowych Statków Powietrznych, jak i również dla całych sił zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej. Uzbrojenie które otrzymaliśmy na wyposażenie w sposób znaczący wpłynie na zwiększenie zdolności operacyjnej całego wojska polskiego - zapewnia płk pilot Marcin Szubiński, dowódca 12 Bazy Bezzałogowych Statków Powietrznych w Mirosławcu.
Umowa na zakup Bayraktarów opiewa na 270 milionów dolarów. Ostatnie drony mają trafić do Polski w 2024 roku.