- Nowa technologia została zastosowana, ale oczywiście wydłużyło nam to prace. Aktualnie wykonujemy prace brukarskie, układany jest krawężnik, nowy kanał deszczowy, no i drogowcy skupiają się na wykonaniu podbudowy pod ułożenie nowej nawierzchni - tłumaczy Malwina Korzeniewska-Michalak z biura prasowego Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu.
Prace miały się zakończyć do końca października. Jednak wysoka woda gruntowa, która zaczęła wybijać po rozkopaniu ulicy zmusiła drogowców do zmiany projektu. Dodatkowe prace pochłonęły czas i być może także i pieniądze. Przebudowa 250 metrowego odcinka miała kosztować około 6 mln zł. Nie wiadomo jeszcze czy to ostateczna cena.