Na drzwiach w blokach przy ulicy Kazimierza Wielkiego w Pile pojawiło się ogłoszenie. Spółdzielnia mieszkaniowa informuje o zakazie używania butli gazowych w lokalach, gdzie jest gaz z sieci. Prezes spółdzielni zapewnia, że kartka ma charakter czysto informacyjny, jednak nie chciał się wypowiedzieć przed kamerą. Nie wiadomo też, dlaczego teraz spółdzielnia przypomina o takim zakazie.
Jeżeli w budynku jest sieć gazu ziemnego, nie można używać butli propan-butan – reguluje to rozporządzenie ministra infrastruktury.
– Gaz ziemny jest lżejszy od powietrza i zbiera się pod sufitem. Gaz płynny jest cięższy od powietrza i zbiera się gdzieś w kanalizacjach i zaniżeniach budynków - mówi Janusz Baron, kierownik sekcji konserwatorów Pilskiej SM.
- Jeżeli faktycznie dojdzie do tego, że wyczuwamy gaz. Obojętnie czy to jest gaz ziemny, czy propan-butan, powinniśmy odnaleźć źródło. Możemy też spróbować zakręcić zawór, wezwać straż pożarną, wezwać pogotowie gazowe. My przyjedziemy - zapewnia mł. bryg. Paweł Kamiński, rzecznik prasowy pilskich strażaków.
Jeżeli natomiast nieszczelna jest butla, należy ją zakręcić, zamknąć wszystkie źródła ognia i przewietrzyć mieszkanie. W miarę możliwości można wynieść butlę na zewnątrz budynku i zabezpieczyć ją do przyjazdu odpowiednich służb.