Mieszkańcy chcą przebudowy niebezpiecznego skrzyżowania

18.11.2022   Autor: Kamil Kończewski
871---599
Ulica Roosevelta w Jastrowiu to główna arteria miasta. Właśnie na tej drodze krzyżują się dwie trasy krajowe nr 11 i 22. Ruch w tym miejscu jest spory. Teraz powstały tam nowe sklepy, co jeszcze zwiększa natężenie ruchu i powoduje nowe problemy.  
 
Zdaniem mieszkańców Jastrowia jest tu niebezpiecznie. Chcieliby przebudowy tego skrzyżowania. 

- Jest ograniczone bezpieczeństwo, bo tam jest szybki ruch, a to jest ulica niewidoczna prawie. Wjeżdżać to można, ale wyjechać ciężko do miasta szczególnie w sezonie. Dobrym pomysłem by było, gdyby te parkingi były połączone. Po prostu z jednej strony wjazd i zakaz wyjazdu, a z drugiej strony wyjazd i zakaz wjazdu. Po prostu na odwrót. Tak by było bezpieczniej - skarżą się mieszkańcy Jastrowia. 

Przede wszystkim klienci sklepów narzekają, że niebezpieczny jest wyjazd z parkingu w stronę Piły i Wałcza. Spore utrudnienie dla kierujących stanowi także włączenie się do ruchu w kierunku centrum Jastrowia. Ale i piesi nie mają tam łatwo. Nie ma dla nich oznaczonego i oświetlonego przejścia. Aby dostać się do marketów muszą przejść przez teren stacji benzynowej i pobliskiej restauracji. Przedstawiciele urzędu miasta oraz policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Złotowie w marcu tego roku, zorganizowali w tym miejscu konsultacje z przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. 
 
- Pokłosiem tego spotkania było pismo, które wystosowaliśmy do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z prośbą, żeby w miejscu, w które wtedy ustaliliśmy na tym spotkaniu, wykonać przejście dla pieszych, ewentualnie doświetlić również. No żeby było to bezpieczne przejście - mówi Piotr Wojtiuk, burmistrz Jastrowia. 
 
Odpowiedź na pismo była negatywna. Generalna dyrekcja uznała, że zmiana organizacji ruchu jest zasadna, ale koszt budowy nowego pasa jezdni oraz wykonanie przejścia dla pieszych leży w gestii właściciela terenu, na którym sklepy są położone. Teraz trwają rozmowy pomiędzy zainteresowanymi stronami. 
 
- Rozmawiamy dzisiaj z generalną dyrekcją nad formą w jaki sposób ma być poprawiona komunikacja do obiektu. Nam oczywiście zależy na tym, żeby to bezpieczeństwo poprawić, no ale nie jesteśmy na pewno w stanie sami tego dźwignąć. Liczymy tutaj na współpracę zarówno samorządu jak i generalnej dyrekcji - przyznaje Szymon Szultka, przedstawiciel właściciela nieruchomości. 
 
Burmistrz Jastrowia obiecał pomoc w rozwiązaniu problemu. Jeśli będzie potrzeba rozbudowania drogi kosztem gminnego terenu, na którym znajduje się chodnik, to gmina deklaruje, że teren ten przekaże.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group