Reforma przygotowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości wzbudza wiele emocji, szczególnie wśród kierowców.
- Zły pomysł, samo zabieranie kogoś samochodu, prywatnej własności. Jeśli już to wyższe mandaty. Jeszcze wyższe, bo i tak są
Zabrać i koniec. Na co mu. Myślę, że niejeden co ma BMW czy mercedesa to poczuje i zobaczy. Kto spożywa alkohol ten będzie się tego bał, a ten kto nie będzie się tego bał. Za takie coś karałbym bardzo solidnie, ale na pewno nie zabierając samochodu, bo cierpi cała rodzina, nie tylko dana osoba, która to robi - mówią pilanie.
Zgodnie z nowymi przepisami, jeśli alkomat pokaże więcej niż 1,5 promila, auto przepada bezwarunkowo. Pojazd stracą też kierowcy, którzy spowodują wypadek i mają przy tym minimum 0,5 promila alkoholu w organizmie.
- Nie po to, aby ich dodatkowo skarcić czy ukarać, tylko po to, aby odebrać jedną z możliwości ponownego wyruszenia na drogę, może przynieść jakiś skutek. On nie będzie olbrzymi. Tego się nie spodziewajmy, że nagle np. o połowę będzie zmniejszona liczba pijanych kierowców na drogach, ale jakiś będzie. Myślę, że zawsze warto, jak ta liczba się ograniczy - twierdzi Łukasz Zboralski, redaktor naczelny portalu brd24.pl
Tylko w tym roku pilska drogówka przeprowadziła ponad 50 tys. kontroli trzeźwości wśród kierowców jeżdżących na drogach naszego powiatu.
Większość z tych kierowców, w myśl nowych przepisów straciłaby swoje samochody. Ministerstwo Sprawiedliwości z konfiskaty pojazdów wyłączyła za to zawodowych kierowców, dla których przewidziano inne kary.
- Jeśli jest to zawodowy kierowca i pełni misję przeznaczoną przez pracodawcę, jego służbowym samochodem to on będzie co najmniej 5 tys. zł grzywny. W sądzie może być to oczywiście wyższa grzywna i to sąd będzie decydował jak wysoka - dodaje Łukasz Zboralski, redaktor naczelny portalu brd24.pl.
To nie koniec zmian. Nowelizacja zakłada także wyższy wymiar kary m. in. dla gwałcicieli. Za zgwałcenie ze szczególnym okrucieństwem grozić będzie nawet dożywocie. Obecnie to maksymalnie 15 lat więzienia. Wyższe kary przewidziano także dla morderców. Za niektóre rodzaje zabójstw już 14 latek będzie odpowiadał, jak dorosły.
- Chodzi m. in. osoby, które dopuszczą się najcięższych przestępstw seksualnych, przestępstw o charakterze pedofilskim, z użyciem przemocy, gwałcicieli, wielokrotnych recydywistów i członków mafijnych zorganizowanych grup przestępczych. To właśnie w te grupy najgroźniejszych z groźnych bandytów, wymierzone są te kodyfikacje karne - mówi Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, prokurator generalny.
W ubiegłym tygodniu Sejm odrzucił sprzeciw i poprawki Senatu wobec obszernej nowelizacji kodeksu karnego. Ustawa czeka teraz na podpis prezydenta. Jeśli Andrzej Duda ją podpisze, to przepisy wejdą w życie od przyszłego roku.