Samorządy oszczędzają i wyłączają lampy

26.11.2022   Autor: Kamil Kończewski
1631---626
W kolejnych miastach i miasteczkach regionu będzie ciemno w nocy. Samorządy wyłączają oświetlenie uliczne, bo muszą oszczędzać. Od 1 grudnia zużycie prądu musi spaść o 10 proc. Wymusza to rządowa ustawa o oszczędzaniu energii.  

W siedmiu miastach i miasteczkach regionu w nocy zapadają egipskie ciemności. Od grudnia kolejne dwie gminy wdrożą plan oszczędnościowy. Ciemno będzie w Szydłowie, zaciemni się też niebo nad Złotowem.  
 
- Nie ma problemu, aby światła były wyłączone. Trzeba oszczędzać. Cały czas się trudnię oszczędnością w domu, więc myślę, że to nie jest z najgorszych pomysłów. W ciemnych miejscach na przykład powinno być oświetlenie. Dla bezpieczeństwa. Ale ogólnie trzeba oszczędzać - mówią mieszkańcy Złotowa.
 
W gminie Szydłowo oszczędzanie rozpocznie się już z początkiem grudnia. Lampy nie mają regulacji mocy, więc jedynym sposobem na ograniczenie rachunków jest ich całkowite wyłączanie.  
 
- Od 1 grudnia to się wydarzy. Od 24 do 5 rano, tu wsłuchując się w głos mieszkańców postanowiliśmy przesunąć to o jedną godzinę z 23 na 24 - tłumaczy Tobiasz Wiesiołek, wójt Szydłowa.

W Chodzieży nie będzie światła w parkach i na skwery. Gdzie jeszcze zapadną ciemności? Burmistrz będzie to jeszcze konsultował z mieszkańcami. Będzie też negocjował z Eneą ograniczenie oświetlenia na drodze krajowej nr 11 na terenie Chodzieży.  


 
- W pierwszej kolejności chcemy wyłączyć obwody, które są poza miastem. Czyli na obrzeżach miasta. Ale to w godzinach 23, 5 rano. Obwody które są przede wszystkim zarządzane i są w naszej kompetencji. Czyli własnością jest gmina - przypomina Zbigniew Bielecki, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w Chodzieży.
 
W Trzciance większość lamp gminnych jest energooszczędna. Dlatego wyłączona zostanie co druga.  
- Wszystkie gminne obwody oświetleniowe mają wyłączoną co drugą lampę. Co do zasady oczywiście, bo pozostawiamy włączone przy przejściach dla pieszych. Dlatego można czasem spotkać dwie z rzędu zapalone - twierdzi Krzysztof Jaworski, burmistrz Trzcianki.
 
W Złotowie zgasną światła na promenadzie i w parkach.  
 
- Wprowadziłem projekt budżetu dużą inwestycję wymiany wszystkich opraw na oświetleniu ulicznym, które jest własnością miasta. Jest to ponad 800 opraw, na oprawy ledowe. Tam zamierzam uzyskać największe oszczędności, które szacujemy, że między zużyciem lamp sodowych, a ledowych co najmniej 50 do 70 procent - wylicza Adam Pulit, burmistrz Złotowa.
 
Miasto też w tym roku nie uruchomi lodowiska, bo jak samorządowcy wyliczyli koszt utrzymania ślizgawki przez trzy miesiące równy jest kosztowi funkcjonowania czterech przedszkoli, muzeum i biblioteki... przez cały rok. Wszystkie miasta w regionie ograniczą też koszty związane z utrzymaniem świątecznych iluminacji.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group