Brakuje leków. Kłopot mają pacjenci przewlekle chorzy
30.11.2022 Autor:
Artur Maras
Brakuje morfiny, która uśmierza ból pacjentów onkologicznych, gdy nic innego już nie pomaga. Pilskie Hospicjum ma jej zapas, jednak podopieczni hospicjum domowego, takiego komfortu nie mają.
- Tutaj jest naprawdę duży problem, przede wszystkim, jeśli chodzi o morfinę szybkodziałającą, morfinę o przedłużonym działaniu w tabletkach. Szczególnie nie ma małych dawek - potwierdza Alicja Graczyk, dyrektor Hospicjum w Pile.
Lista jest jednak znacznie szersza. Aptekarze nie pamiętają, aby tyle razy musieli mówić klientom, że czegoś nie ma...
- Zdarza nam się dość często taka sytuacja, wtedy zwyczajowo staramy się proponować zamienniki. Część pacjentów, chce, część nie lubi i woli szukać i szukają wtedy - mówi Jan Hofmann, kierownik apteki w Ujściu.
Nie wszystkie leki jednak takie zamienniki mają. Wtedy pacjenci muszą czekać. Czasem miesiąc i dłużej. Tak było w przypadku preparatów na ADHD. Inni szukają pomocy w innych miastach. Niestety nie wszyscy pacjenci mają tyle szczęścia, bo hurtownie w całym kraju świecą pustkami.
- Na podstawie ostatniego zamówienia z piątku, kiedy miałem dyżur w aptece, na ponad 300 pozycji, aż 80 pozycji to były braki w hurtowni, przy czym to nie były braki w jednej hurtowni, a w trzech - przyznaje farmaceuta Kordian Dryka.
Brakuje wielu podstawowych leków na cukrzycę, astmę, nadciśnienie, padaczkę, alergię czy tych wykorzystywanych w terapiach hormonalnych oraz onkologicznych.
- Czym jest to powodowane? Na pewno konflikt na Ukrainie jest problemem, dlatego, że dużo substancji i produkcji poszło do Rosji. Są zaburzone szlaki dostępności, jest problem z transportem substancji tzw. API z Indii czy Chin - dodaje farmaceuta.
Sytuacji nie poprawia fakt, że z obawy o brak kontynuacji leczenia, niektórzy pacjenci wykupują je na zapas. Wiele z nich jest także wywożona za granicę. Dobra informacja jest taka, że na apteczne półki wróciły niektóre antybiotyki. Pytanie na jak długo?
- Jednego dnia jest ten lek a drugiego nie ma. Więc ja tak naprawdę wypisując leki nie wiem, czy on będzie dostępny w aptece czy nie - tłumaczy Iwona Leśniewska, lekarka rodzinna.
Życie pacjentom mógłby ułatwić elektroniczny system informujący lekarzy jakich leków w danym momencie brakuje.
- Taki dostęp byłby dla nas oczywiście ułatwieniem, bo moglibyśmy sprawdzić czy wypisując ten lek, recepta będzie do zrealizowania - dodaje Iwona Leśniewska.
Resort zdrowia cały czas zapowiada jego powstanie. Niestety wciąż na zapowiedziach się kończy.