- Największy zarodek ognia był tutaj w tym miejscu. Z tej strony też, ale w tym miejscu największy, dlatego tutaj są największe szkody - mówi Michał Muzioł, naczelnik OSP Dźwierszno.
Pożar wybuchł w czwartek około południa. Pisaliśmy o tym tutaj. Płomienie zajęły dwa pokoje. Do akcji zadysponowano strażaków z powiatów pilskiego i złotowskiego. Pierwsi dojechali tutejsi. Ochotnicy z Dźwierszna ewakuowali rodzinę i przystąpili do gaszenia. Musieli działać w aparatach tlenowych.
– Po przybyciu na miejsce było bardzo duże zadymienie. Przystąpiliśmy do gaszenia palących się elementów. Następnie wyciągaliśmy te palące się rzeczy, wyrzucaliśmy je przez okno - dodaje strażak.
Mieszkańcy domu przygotowywali się do świąt. W spalonym pokoju stała choinka. Nie spodziewali się, że w kilka minut ich życie zmieni się o 180 stopni. Pomoc jeszcze tego samego dnia nadeszła z Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łobżenicy.
– Gdy dowiedzieliśmy się o pożarze, od razu z pracownikiem socjalnym pojechałem na miejsce. Zabezpieczyliśmy podstawowe rzeczy, czyli wyżywienie i odzież. Kolejnego dnia pani złożyła wniosek o pomoc finansową. Dzisiaj zostały jej wypłacone pieniądze w kwocie 4 tysięcy złotych - wyjaśnia Mariusz Gniot, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łobżenicy.
Pracownicy opieki społecznej zaproponowali rodzinie pomoc psychologiczną. Ocena strat była wstrząsająca. Nadpalony dach nadaje się tylko do rozbiórki. Zalane wodą gliniane ściany napęczniały, a z sufitu posypał się tynk. Wszystko okopcone i czarne. Rodziny nie stać jednak na remont. Dom nie był ubezpieczony.
– Chciałem zaapelować, przede wszystkim do firm budowlanych, do hurtowni, które mogą pomóc. Chodzi o materiały budowlane związane z rekonstrukcją dachu: blachodachówka, drewniane łaty, farby. Wszystko to, co może się przydać do właściwie kompleksowego remontu dwóch pomieszczeń - apeluje Piotr Łosoś, burmistrz Łobżenicy.
Potrzebne są płyty kartonowo-gipsowe, kleje i cement. Pomóc może także każdy z nas. Na portalu pomagam.pl ruszyła zbiórka pieniędzy na remont. Cel to 50 tysięcy złotych.