Zanim doszło do podpisania umów z przewoźnikami, starostwo przeprowadziło badania: jakie jest zapotrzebowanie na linie wśród mieszkańców powiatu pilskiego. Okazało się, że kilkanaście miejscowości jest wykluczonych komunikacyjnie.
– Każdy mieszkaniec gminy, która znajduje się w powiecie pilskim powinien mieć zapewniony transport do miejsca, do którego chciałby dojeżdżać czy to do pracy, czy do szkoły - mówi Arkadiusz Kubich, wicestarosta pilski.
Dlatego we wrześniu ruszyły 3 dodatkowe linie. 45-kilometrowa trasa z Wyrzyska przez Auguścin do Dziunina, linia z Osieka przez Wyrzysk i Łobżenicę do Rataj i z Piły przez Wysoką do Wyrzyska.
A to oznacza, że od nowego roku do Piły będą mogli dojechać mieszkańcy Miasteczka Krajeńskiego, Kaczor, Ujścia czy Białośliwia. Zabezpieczona też będzie zachodnia część powiatu.
– Po informacji, która gruchnęła w społeczeństwie, że nie będzie można dojeżdżać do pewnych miejscowości, nasza firma będzie obsługiwała Starą Łubiankę, Dobrzycę, Krępsko - tłumaczy Grzegorz Lasocki z Wałeckiego Towarzystwa Przewozowego.
W sumie autobusy będą docierać do blisko 60 małych miejscowości. Będzie to kosztowało ponad milion 200 tysięcy złotych rocznie. Zapłaci za to Urząd Wojewódzki z Rządowego Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych. Sto tysięcy dołoży starostwo w Pile. Szczegółowe rozkłady jazdy są już dostępne na stronach internetowych przewoźników.