Wałcz kajakarstwem stoi, to powiedzenie znane od dawna. Tacy sportowcy jak Karolina Naja, Paweł Łakomy czy Maciej Freimut, to legendy tego sportu. Obecnie w Wałczu istnieją 3 kluby specjalizujące się w trenowaniu młodych kajakarzy: Orzeł, Victoria oraz Ateny. Mijający rok obfitował w dobre wyniki wałeckiego Orła, który szkoli zawodników także w nowej dyscyplinie sportu, pływaniu na deskach sup. W tym klubie na co dzień trenują zawodnicy od 9 do 17 roku życia.
- Największe sukcesy w tym roku to są medale które zdobyliśmy na 8 różnych mistrzostwach Polski. I w supie mamy 3 medale i kajakach klasycznych mamy 5 medali - mówi Ireneusz Wasilewski, trener WTS Orzeł Wałcz.
Wałecki Orzeł ma w swoich barwach reprezentantów naszego kraju. Ci odnoszą sukcesy na arenie międzynarodowej.
- Pomimo dwóch 4 miejsc i jednego 9 miejsca uważam je za udane, bo startowałem z rocznikiem starszym. Oprócz tego Mistrzostwa Polski sup na których zająłem dwa drugie miejsca. To pozwoliło mi dostać się na mistrzostwa świata w supach, na których zająłem 4 miejsce - opowiada Mateusz Trojanowski, zawodnik WTS Orzeł Wałcz.
Klubem, który również trenuje najmłodszych adeptów kajakarstwa jest Victoria. Zawodnicy tego klubu co prawda nie wywalczyli jeszcze medali mistrzostw Polski, ale dobrze zaprezentowali się w międzynarodowych zawodach.
- Duże osiągnięcia mieliśmy w niemieckim Neustrelitz gdzie zdobyliśmy 1 miejsce wyprzedzając takie kluby jak Berlin - przypomina Agnieszka Szeremeta, prezes UKS Victoria Wałcz.
Ciężka praca na treningach przynosi spodziewane efekty. Jednak to nie wszystko, bowiem ci młodzi sportowcy bardzo często stoją już na progu startu w dorosłe życie. A to bez odpowiedniego wykształcenia może być dla nich problemem. Stąd również pomysł na szkoły mistrzostwa sportowego, czyli popularne SMS-y lub specjalne klasy sportowe.
Wszyscy zawodnicy, którzy byli na spotkaniu z burmistrzem złożyli deklaracje, że za rok podczas spotkania podsumowującego sezon 2023 pochwalą się jeszcze lepszymi wynikami.