Wykładowca Szkoły Policji w Pile stanie przed sądem
168---292
Pilska prokuratura 30 grudnia skierowała akt oskarżenia przeciwko Adamowi Z. Policjant i wykładowca oskarżony jest o dwa przestępstwa.
- Chodzi o dwóch kursantów i chodzi o narażenie ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, a także spowodowanie lekkich obrażeń ciała, chodzi tu o stłuczenie ściany brzucha i w przypadku jednego z kursantów i złamania jego żebra, a także stłuczenia żeber w przypadku drugiego z kursantów. Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw. Akt oskarżenia trafił do sądu. Prokuratura zgromadziła w tej sprawie dowody, które potwierdzają, jej zdaniem, fakt popełnienia przestępstwa - informuje Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Prokurator oparł się na opinii biegłego z dziedziny taktyki i techniki interwencji, którego zdaniem Adam Z. nieprawidłowo prowadził ćwiczenia. Pokrzywdzeni mówili
dziennikarzowi Gazety Wyborczej, która ujawniła sprawę, że wykładowca skakał im po brzuchach. Adam Z. został zawieszony w czynnościach po tym jak usłyszał zarzuty. Wrócił już do pracy, ale na inne stanowisko. Nie ma kontaktu ze słuchaczami szkoły.
Podkomisarz Magdalena Pałys - rzeczniczka szkoły o akcie oskarżenia dowiedziała się od nas. Na razie nie wiadomo jakie kroki podejmie kierownictwo placówki w związku ze skierowaniem aktu oskarżenia do Sądu Rejonowego w Pile.