W miniony weekend w nocy trzech pijanych pilan zaczęło wyładowywać swoją agresję. Najpierw jeden z nich na ul. 11 Listopada wybił szybę witryny sklepowej. Właściciel oszacował straty na 1,5 tys. zł. To był jednak dopiero początek ich agresji.
Ten sam 22-letni pilanin uderzył pięścią w twarz przechodnia. Pokrzywdzony zaczął uciekać. Wsiadł do najbliższej taksówki. Cała trójka rzuciła się za nim. Zaczęli go bić w taksówce.
- Będący w grupie 18-letni pilanin uderzył pięścią w twarz także taksówkarza, a jego 22-letni kolega uszkodził terminal płatniczy o wartości 3 tys. złotych. Po tej serii zdarzeń mężczyźni rozdzielili się i szybko opuścili miejsce. Kilkadziesiąt minut później jeden z policyjnych patroli zauważył jak dwóch mężczyzn znajdując się na środku ulicy Popiełuszki wykrzykuje wulgaryzmy oraz wbiega pod nadjeżdżające samochody. Funkcjonariusze przystąpili do legitymowania mężczyzn. Jak się okazało byli oni w stanie wysokiego upojenia alkoholowego, dlatego zarówno 22-letni pilanin, jak i jego 18-letni kolega zostali zatrzymani do wytrzeźwienia - relacjonuje st. sierż. Wojciech Zeszot, rzecznik prasowy pilskiej policji.
- Ostatecznie 22-letni mężczyzna usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej, dwa zarzuty uszkodzenia mienia oraz pobicia, którego dokonał wspólnie i w porozumieniu z dwoma 18-letnimi kolegami. Ponadto policjanci przeprowadzili postępowanie dotyczące trzech popełnionych przez niego wykroczeń, za które nałożona została kara grzywny w wysokości 2,5 tys. złotych. Natomiast za popełnione przestępstwa może grozić mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności - dodaje policjant.
18-latkowie usłyszeli zarzuty pobicia. Grozi im do 3 lat więzienia. Dodatkowo jeden z 18-latków odpowie za spowodowanie średniego uszczerbku na zdrowiu taksówkarza. Za wykroczenia dostał już grzywnę do zapłacenia w wysokości 1,6 tys. zł.
fot. KPP Piła
Komentarze
Zobacz także
