Basen jednak powstanie? Wszystko zależy od dotacji.

Basen w Trzciance jednak powstanie. Po wielu latach snucia wizji, wreszcie powstały wstępne projekty pływalni.
 
Projektant zaprezentował dwa wstępne warianty. Pływalnia ma łączyć funkcję basenu z elementami aquaparku. Teraz urzędnicy mają czas, żeby odnieść się do propozycji architekta. Już teraz wiadomo, że trzcianeccy urzędnicy wniosą swoje uwagi.  

– Jest jeszcze sporo czasu na dyskusje, na to, żeby ten projekt skroić na miarę naszych możliwości. Tak, żeby ta pływalnia była dla nas przede wszystkim osiągalna, jeśli chodzi o finanse - mówi Krzysztof Jaworski, burmistrz Trzcianki.

Batalia o basen trwa od lat

Projekt zakłada budowę basenu za blisko 40 milionów złotych. Radni chcą jednak bardziej okroić finansowo ten projekt. Ze słowami burmistrza nie zgadza się przewodniczący rady miasta. Robert Matkowski twierdzi, że czas na działania jest, ale do 31 marca. Po tym terminie gmina może stracić szanse na dofinansowanie projektu.   – Jeżeli nie złożymy takiego wniosku opatrzonego pozwoleniem na budowę, to stracimy pieniądze z Polskiego Ładu, stracimy pieniądze z programu terenów popegeerowskich. Może się wtedy okazać, że po prostu nie będzie nas stać na wybudowanie tego z własnych środków - przekonuje Robert Matkowski, przewodniczący Rady Miasta Trzcianki.
  
Pierwsze prace budowlane mogłyby się rozpocząć w 2025 roku. Budowa według założeń powinna trwać nie dłużej niż dwa lata.

fot. materiału Urzędu Miasta w Trzciance