Trzy miesiące temu dyrektor WCK Maciej Łukaszewicz złożył wypowiedzenie. Motywował to decyzjami Rady Miasta Wałcza, która co roku zmniejszała dotacje dla placówki. To sprawiło, że zubożała oferta kulturalna dla mieszkańców, a na koniec ubiegłego roku pojawiły się problemy z wypłatą wynagrodzenia dla pracowników. Powodem dymisji były także ataki personalne na dyrektora ze strony radnych. Ci dymisję nazywają “ustawką”.
- Ta cała sytuacja z związana z wypowiedzeniem WCK to jest taką, że tak określę, ustawką. Czy naprawdę burmistrz nie był w stanie w przeciągu tych 3 miesięcy się wypowiedzieć? Bo to znaczy, że pracownik podjął decyzję, że chce zrezygnować z pracy, a burmistrz co robi - przymusza go do powrotu? Czy ten pracownik to wycofał to zwolnienie - pyta Bogusława Towalewska, radna z Klubu Radnych Wspólny Wałcz.
Maciej Łukaszewicz ma z kolei sporo pretensji do radnych przeciwnych polityce burmistrza Macieja Żebrowskiego.
- Mieszkańcy, warto przypomnieć, kilka lat temu powierzyli panu Żebrowskiemu mandat burmistrza miasta, bo oczekiwali zmian. 65% mieszkańców opowiedziało się za zmianą, którą staramy się wdrażać i zamiast radni to wspierać, wybrali sobie taki sposób zarządzania miastem poprzez zakręcanie środków finansowych, poprzez blokowanie finansów. To jest ich odpowiedzialność - mówi Maciej Łukaszewicz, dyrektor Wałeckiego Centrum Kultury.
Burmistrz Wałcza, przed kilkoma tygodniami, podczas rozmowy z radnymi mającymi obecnie większość, a będącymi w opozycji wobec niego zasugerował, że być może mają swojego kandydata na dyrektora WCK-u. Jeśli mieliby taką osobę, to z chęcią by o niej porozmawiał.
- Do dzisiaj taka propozycja, takie spotkanie nawet nie zostało przez nich zainicjowane. Nawet nikt się do mnie nie zgłosił, że ma lepszy pomysł na kulturę niż my. Z tego wniosek, że moja decyzja, być może radni dojrzeli do tego, że jest to dobra decyzja, że dyrektor jest dobrym dyrektorem na stanowisku. A nawet powiedziałbym, że najlepszym na dzień dzisiejszy na potrzeby naszej kultury - tłumaczy Maciej Żebrowski, burmistrz Wałcza.
Dyrektor WCP zapewnił, że mimo ograniczeń finansowych, Wałeckie Centrum Kultury będzie organizowało życie kulturalne na miarę swoich możliwości. Otwarta w tym roku będzie pracownia multimedialna. Środki na ten cel WCK pozyskało z programu “Konwersja cyfrowa domów kultury”, przygotowanego przez Narodowe Centrum Kultury. W ramach tego programu będzie zakupiony sprzęt oraz przeszkoleni pracownicy. Zdradził również, że gwiazdami tegorocznego “Festiwalu dwóch jezior” będą Łydka Grubasa oraz Grubson.