Elektrownia ma powstać na terenie sołectw: Młotkowo, Jeziorki Kosztowskie, Kijaszkowo i Tłukomy. Za jej budowę będzie odpowiedzialna jedna ze szwedzkich firm. Pierwsze prace już trwają. Drogowcy remontują blisko 7 kilometrów gminnych dróg. Wszystko po to, aby za kilka tygodni można było przywieźć tutaj pierwsze elementy turbin.
– Musiałyby być gdzieś o, dalej. Nie tak blisko koło domów – mówią mieszkańcy. I dodają – Mi to nie przeszkadza. Jeśli jest taka możliwość to tak, ale czy to powstanie?
Wszystko wskazuje na to, że tak. 11 turbin ma mieć moc ponad 60 MW. Miejscowy samorząd już zaciera ręce i liczy na to, że budowa farmy przyniesie wymierne korzyści podatkowe. Gminna kasa wzbogaci się o 100 tys. zł za każdy postawiony wiatrak. A to przełożyć ma się na zwiększenie liczby inwestycji. Zyskać mają również wydzierżawiający swoje grunty.
Energetyka wiatrowa to także korzyści dla środowiska. Farmy są zeroemisyjne i oparte na najnowszych technologiach. Turbiny zaś nie są aż tak hałaśliwe jak jeszcze kilka lat temu. Wiatraki nie generują także zakłóceń elektromagnetycznych. Jak mówią eksperci - obszar, na którym powstaje farma wiatrowa otrzymuje w zamian dobrej jakości prąd.
– Im więcej mamy w kraju energetyki wiatrowej, więcej prądu z wiatraków, tym koszt energii elektrycznej staje się niższy – zapewnia Wojciech Cetnarski, wiceprezes zarządu Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.
W Sejmie trwają prace nad poprawkami do tzw. ustawy wiatrakowej. Nowe zapisy mówią o 500-metrowej odległości domostw od turbiny. Zdaniem ekspertów to odpowiedni dystans, który pozwala mieszkańcom czuć się bezpiecznie i komfortowo.