Gruz spadający ze sporej wysokości zanim dotarł na chodnik, zatrzymał się na dachu lokalu gastronomicznego. Tym samym impet spadających elementów ściany się zmniejszył. Strach pomyśleć co stałoby się, gdyby akurat wtedy ktoś tamtędy przechodził.
W sobotę pracownicy wałeckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego zabezpieczyli to miejsce i usunęli pozostałą cześć elewacji, która groziła odpadnięciem od ściany.
- Mam wrażenie, że od lat nie jest robione to co należy. Liczę na to, że nowa władza, tutaj zauważy ten problem i nowy nasz prezes TBS-u zainteresuje się w ten sposób właściwie - mówi Adrian Zalewski, mieszkaniec Wałcza.
- Wspólnota musi podjąć taką uchwałę, że jakieś działania mogą być podjęte. Wspólnota ma dość niskie środki finansowe na funduszu remontowym, żeby cokolwiek tam zrobić - tłumaczy Paweł Eysymontt, prezes Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Wałczu.
Dlatego w takiej sytuacji rozwiązaniem jest kredyt na modernizację elewacji. Czy wspólnotę będzie na niego stać? Okazuje się, że nie jest to takie proste, ponieważ zabytkowy charakter budynku znacznie podraża koszty jego remontu. Z kolei Prezes wałeckiego TBS-u zapewnia, że wszystkie stare budynki, którymi zarządza są monitorowane na bieżąco. Jednak warunki atmosferyczne, czyli wiatr czy opady deszczu mogą przyspieszyć zniszczenie elewacji, a w gestii zarządcy jest tylko i wyłącznie zabezpieczenie miejsca, które może stanowić zagrożenie.