Prezydent Piły wypali kawę dla WOŚP
09.02.2023 Autor:
Artur Maras
- Cel szczytny, co roku z żoną wspieramy WOŚP - zapewnia Szymon Ciszek. A w tym roku w wyjątkowy sposób. Aleksandra i Szymon Ciszkowie z Szydłowa za 3150 zł wylicytowali dzień pracy prezydenta miasta. Małżeństwo prowadzi biznes związany z kawą. W tym roku otworzą palarnię kawy w Pile. To właśnie z nią związane będą pracownicze obowiązki, powierzone prezydentowi miasta na jeden dzien. I nie będzie to tylko parzenie kawy dla prezesa.
- Myślę, że postawimy prezydenta przy piecu do palenia kawy. Oczywiście z naszymi instrukcjami, prezydent wypali swoją kawę. Potem kontrola jakości. Pokażemy jak to się sprawdza, jakich narzędzi używamy do tego, aby ta kawa była zawsze dobra i powtarzalna - mówi Szymon Ciszek, właściciel palarni kawy.
W ten sposób powstanie prezydencka edycja limitowana. To już siódma licytacja dnia pracy prezydenta. W poprzednich latach Piotr Głowski m. in. wcielił się w rolę dziennikarza naszej telewizji, warzył piwo, zalewał betonem stropy, czy ciął laserowo blachy. Jednak kawa to kawa...
- Robiona w tradycyjnej kawiarce, czyli pod ciśnieniem na gazie czy prądzie, i wydaje się, że piję tych kaw co najmniej tyle co Włosi, bo nieraz 6-7 w ciągu dnia. Lubię kawę - zapewnia Piotr Głowski, prezydent Piły.
Szansa na wypicie samodzielnie wypalonej kawy pojawi się już maju, kiedy to zwycięska firma planuje przeprowadzić charytatywną akcję. Ze wszystkich licytacji prezydenta na rzecz WOŚP uzbierało się przez lata łącznie ponad 55 tys. zł. W tym roku Polacy przekazali Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy na walkę z sepsą ponad 154 mln złotych.