- Wyciągając lekcję z historii, wzmacniamy fundamenty Piły, z jaką każdy na swój sposób będzie się identyfikować, a pojęcie fundamentu wydaje się nabierać wyjątkowego znaczenia, gdy z niepokojem obserwujemy od niemal roku tocząca się za wschodnią granicą wojnę. Niemal możemy usłyszeć echa własnej historii sprzed niemal 80 lat. Życzmy sobie dzisiaj w kolejną rocznicę wyzwolenia Piły, by podobna data zadająca kres rosyjskiej agresji, została w krótce zapisana w historii Ukrainy, przywracając im wolność, a nam poczucie bezpieczeństwa i spokoju - mówi Beata Dudzińska, zastępca prezydenta Piły.
14 lutego 1945 miasto przejęła Armia Czerwona. Tym samym po 173 latach Piła wróciła w granice Polski. W uroczystości pod pomnikiem na Placu Zwycięstwa uczestniczyli dzisiaj mieszkańcy, delegacje instytucji publicznych, szkół i organizacji pozarządowych oraz żołnierze.