Na rynku motoryzacyjnym brakuje nowych aut. To sprawia, że klienci wymarzonego samochodu szukają w komisach. Tych jest w Polsce nawet kilkanaście tysięcy. Nie oznacza to jednak, że aut z importu jest dużo. W styczniu do kraju sprowadzono o ponad 4 proc. mniej samochodów używanych niż rok temu.
Według danych “Pulsu Biznesu” na początku roku polscy kierowcy zarejestrowali ponad 58 tysięcy samochodów. Najczęstszym kierunkiem importu są Niemcy. W styczniu trafiło do nas stamtąd 31 tysięcy aut. To ponad 9 proc. mniej niż w 2022 roku. Właściciele komisów mówią o 20-30 proc. spadku ruchu i sprzedaży.
Niepewność spowodowana kryzysem powstrzymuje kupujących przed inwestycjami w samochody. Rosną nie tylko ceny aut. Zwiększył się także wiek sprowadzanych samochodów.
– 2 lata temu mogliśmy sobie pozwolić w danym budżecie na samochód 10-12 letni. Dzisiaj to będzie auto 15-letnie - dodaje Maciej Hrecka.
Najchętniej sprowadzanymi do Polski samochodami są te marki Volkswagen, dalej Ford, Opel i Audi.