Nazwa święta pochodzi od postaci św. Walentego – patrona zakochanych. Tego dnia Polacy szturmują kawiarnie i restauracje. Kwiaciarnie natomiast wypełnione są pięknymi bukietami róż i pluszowymi misiami. Wyniki badania PayPo pokazują, że Walentynki świętuje 66 proc. z nas.
- Najpierw jedziemy na siłownię, także spokojnie, a później się zobaczy. Złożyliśmy sobie życzenia, były słodkości. Teraz wyjeżdżamy do znajomych i idziemy sobie na obiad. Święto zakochanych, spędza się czas ze swoją drugą połówką - mówią pilanie.
Te połówki połączone w pary i to w dodatku sprzed wieku można obejrzeć w Muzeum Ziemi Nadnoteckiej. Mieszkańcy Trzcianki wzięli udział w konkursie na najpiękniejsze zdjęcie ślubne. Najstarsze nadesłane fotografie pochodziły z 1945 roku.
– Ludzie rozpoznawali na tych zdjęciach swoich dziadków, swoich rodziców. Myślę, że nawet osoby, które nie brały udziału w konkursie też wspomniały chwile swojego ślubu, co przed walentynkami było na pewno bardzo fajne - mówi Paweł Krajewski, Muzeum Ziemi Nadnoteckiej w Trzciance.
Okazywanie uczuć drugiej osobie jest bardzo ważne - twierdzą psychologowie. Miłość to ich zdaniem najsilniejszy narkotyk. Ważne są także drobne gesty. Pocałunek czy przytulenie to znaczące dowody miłości.
– Okazywanie miłości to przede wszystkim dbanie o siebie. To jest szacunek do drugiego człowieka. To jest poczucie bezpieczeństwa, poczucie zaufania - przypomina Romana Otto, psycholog.
Pamiętajmy jednak, żeby miłość okazywać sobie nie tylko od święta, ale także każdego dnia.