- Zbieramy rzeczy dla wojska, są to głównie ciepłe ubrania, buty, kurtki, czapki, bandaże, opatrunki, opaski zaciskowe oraz wosk i parafinę z których na Ukrainie będzie można wyprodukować świecie. Natomiast dla cywili to głównie rzeczy dla małych dzieci, pieluchy, chusteczki, żywność, a dla starszych żywność - mówi Krzysztof Rauhut, organizator zbiórek dla Ukrainy.
Przedsiębiorca od niemal roku wozi dary głównie do Łucka. Tam są one przepakowywane, a dalej wolontariusze rozwożą je potrzebującym po kraju lub na front, gdzie trwają nieprzerwane walki z rosyjskim najeźdźcą. Dary można dostarczyć do Studia K2 przy ul. Wawelskiej 118.
Nadnotecki Bank Spółdzielczy, nr konta PL 47 8937 0007 0002 3722 2000 0010.
fot. archiwum Krzysztofa Rauhuta