- To jest wielka szansa, móc zatrudnić kolejną grupę osób niepełnosprawnych, dać im możliwość rozwoju i zarobkowania, bycia wśród innych i takiego poczucia przydatności, że robi się posiłki, że żywi się innych ludzi. To jest nie do przecenienia. Inne Zakłady Aktywności zawodowej i w Wielkopolsce i chociażby w sąsiednim Wałczu świetnie rozwijają taką działalność - powiedział Mieczysław Augustyn, prezes Stowarzyszenia Pomocy Humanitarnej.
Zakład Aktywności Zawodowej będzie miał profesjonalną kuchnię
19.03.2023 Autor:
Artur Maras
Coraz bliżej powstania profesjonalnej kuchni, w której posiłki gotować będą osoby z niepełnosprawnościami. Przygotowanie dokumentacji i kosztorysu, wzięło na siebie Stowarzyszenie Pomocy Humanitarnej, z którym miasto podpisało porozumienie. Kuchnię w jednym z budynków po dawnej strzelnicy Tarcza poprowadzi Zakład Aktywności Zawodowej.
- To jest wielka szansa, móc zatrudnić kolejną grupę osób niepełnosprawnych, dać im możliwość rozwoju i zarobkowania, bycia wśród innych i takiego poczucia przydatności, że robi się posiłki, że żywi się innych ludzi. To jest nie do przecenienia. Inne Zakłady Aktywności zawodowej i w Wielkopolsce i chociażby w sąsiednim Wałczu świetnie rozwijają taką działalność - powiedział Mieczysław Augustyn, prezes Stowarzyszenia Pomocy Humanitarnej.
Polegającą na przygotowywaniu posiłków m. in. dla podopiecznych MOPS-u, czy dzieci ze świetlic socjoterapeutycznych. Podopieczni Zakładu Aktywności Zawodowej gotują na co dzień posiłki korzystając z kuchni w hotelu Arche. Nowa kuchnia to nowe możliwości i kolejne miejsca pracy dla niepełnosprawnych. Po przygotowaniu dokumentacji przez stowarzyszenie, remont przeprowadzi miasto. Profesjonalne wyposażenie kuchni zostanie sfinansowane z Funduszy Norweskich. W pozostałej części dawnego kompleksu Tarczy swoje biura oraz sale do organizowania spotkań czy konferencji będą mieć organizacje pozarządowe z Piły.
- To jest wielka szansa, móc zatrudnić kolejną grupę osób niepełnosprawnych, dać im możliwość rozwoju i zarobkowania, bycia wśród innych i takiego poczucia przydatności, że robi się posiłki, że żywi się innych ludzi. To jest nie do przecenienia. Inne Zakłady Aktywności zawodowej i w Wielkopolsce i chociażby w sąsiednim Wałczu świetnie rozwijają taką działalność - powiedział Mieczysław Augustyn, prezes Stowarzyszenia Pomocy Humanitarnej.
