Otrzymaliśmy wiadomość od mieszkanki Łobżenicy. Kobieta skarży się na liczbę połączeń autobusowych do Piły. Według niej, syn, który dojeżdża do szkoły ma do wyboru tylko kilka linii. Wszystkie w godzinach porannych, a lekcje rozpoczynają się o różnych porach. Pierwszy autobus do Piły wyjeżdża o 6:30, kolejne o 6:45, 7:25, 7:45 i ostatni o 15:25.
– Jest tragedia, żeby stąd wyjechać, jak nie ma się samochodu – mówi jedna z mieszkanek. A inna dodaje – To jest ogromne obciążenie. 13 złotych do Wyrzyska i z powrotem to jest 26. Dla emeryta jest to duża kwota.
Jak wynika z przysłanej do nas wiadomości, podróżna skarży się na drogie bilety autobusowe. Mieszkanka Łobżenicy pisze, że wykupienie “miesięcznego” to teraz koszt 240 złotych. Bilet normalny na trasie Łobżenica-Piła to wydatek od 18 do 21 złotych. Przedstawiciele przewoźnika, czyli pilskiej spółki PKS zapewniają, że nie wszystko od nich zależy.
Piszący do naszej redakcji zapewniają, że firma prowadząca usługi transportowe w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim, za podobny kilometrowo odcinek pobiera opłatę 100 złotych miesięcznie. Nie rozumieją, dlaczego ceny przewoźnika, z którego korzystają są znacznie wyższe. Z kolei pilski PKS nie wyklucza, że w najbliższym czasie uruchomi kolejne połączenia z Łobżenicy. Wszystko zależeć będzie jednak od wsparcia z Rządowego Funduszu Przewozów Autobusowych.