Magdalena Pietrzak, szefowa Krajowego Biura Wyborczego zapowiedziała, że w tych wyborach parlamentarnych powstanie blisko 6 tysięcy obwodów wyborczych. Zgodnie z nowym kodeksem wyborczym, żeby utworzyć obwód, trzeba spełniać 3 warunki:
- miejscowość musi mieć co najmniej 200 mieszkańców,
- dotychczas nie było w niej lokalu wyborczego,
- musi być miejsce, w którym można zorganizować lokal wyboczy.
– Jeśli nie będzie takiego lokalu, to obwód nie powstanie. To nie jest tak, że będą budować nowe lokale, czy czegoś poszukiwać na siłę. Nie, gmina ma się zorientować, jakie ma w swoich zasobach możliwości: świetlice, budynki OSP. W żadnym wypadku kościół – wyjaśniła szefowa KBW, cytowana przez Portal Samorządowy.
Pietrzak nie kryje, że ma obawy dotyczące tego, czy znajdą się chętni do pracy we wszystkich obwodowych komisjach wyborczych. Zachętą mają być wyższe diety dla ich członków. Obecnie mogą oni liczyć na 350 zł diety. O ile wzrosną? Kwota nie została jeszcze ustalona.
Zdaniem szefowej KBW wybory parlamentarne mogłyby się odbyć 15 lub 22 października. Dwa kolejne terminy: 29 października oraz 5 listopada są…
– …niefortunne, bo to jest przed lub po długim weekendzie (chodzi o Wszystkich Świętych – red.), a wiadomo, że Polacy chętnie wyjeżdżają – wyjaśniła Magdalena Pietrzak. I zastrzegła, że o terminie wyborów ostatecznie zadecyduje prezydent.
Media już spekulują, że prawdopodobnie będzie to 15 października, bo jest to Dzień Papieski. Co na to kancelaria prezydenta?
– Mamy jeszcze sporo czasu. Myślę, że latem pan prezydent wskaże konkretną datę. Wtedy będziemy mieli wszyscy pełną świadomość, kiedy te wybory będą – powiedział Radiu Zet Marcin Przydacz, szef Biura Polityki Międzynarodowej Prezydenta RP.
fot. BRPO