W Wałczu będzie czyściej?

Zakład Gospodarki Komunalnej w Wałczu otrzyma dodatkowo pół miliona złotych na bieżącą działalność związaną z utrzymaniem czystości w mieście. O dofinansowaniu zdecydowali radni podczas ostatniej sesji.

Podczas wtorkowej sesji rady miasta burmistrz zaproponował zmiany w tegorocznym budżecie. Między innymi dotyczyły one dofinansowania Zakładu Gospodarki Komunalnej, odpowiedzialnego za czystość w mieście, zieleń oraz cmentarze komunalne. Zdaniem wiceprzewodniczącego rady Krzysztofa Piotrowskiego budżet zakładu na rok 2023 był niedoszacowany.

– To jest namiastka tego, co jest w mieście potrzebne i temu zakładowi, żeby normalnie funkcjonować, żeby to miasto zaczęło w końcu wyglądać tak, jak powinno wyglądać. Dlatego też zwróciłem się na dzisiejszej sesji o dalsze finansowanie Zakładu Gospodarki Komunalnej i mam nadzieję, że w sporej części takie środki do zakładu popłyną i zakład złapie w końcu płynność finansową – mówi Krzysztof Piotrowski, radny miasta z Klubu Radnych „Niezależni – Alternatywa”.



Wzrost płacy minimalnej, kosztów paliwa i energii oraz inflacja – to wszystko ma wpływ na bieżące funkcjonowanie wielu podmiotów. Wszystkie te ekonomiczne czynniki nie omijają również Zakładu Gospodarki Komunalnej w Wałczu. Dyrektor jednostki Piotr Borowiec już wie, na co przeznaczy dodatkowe pieniądze. – Konkretnie będą to wydane pieniądze na prace związane z zielenią miejską. Przede wszystkim są to pieniądze aktualizujące koszty. Wiemy doskonale, że już od 2022 roku inflacja spowodowała dynamiczny wzrost kosztów. Paliwo jest rzeczą kluczową. Oczywiście płaca minimalna, wszelkie pozostałe regulacje płacowe – tłumaczy Piotr Borowiec, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej.

Podczas sesji radni dyskutowali także na temat stanu sprzętu, jakim dysponuje Zakład Gospodarki Komunalnej. Ich zdaniem brakuje nowoczesnych narzędzi porządkujących ulice miasta. Nie jest to pierwsza tego typu dyskusja na ten temat.

– Rozmawiamy tutaj o zamiatarce ulicznej. Rozmawiamy o niej już, za mojej kadencji, przynajmniej od dwóch lat. Prowadziliśmy testy z firmami. Sprzęt przyjechał do Wałcza. Wiemy, czego potrzebujemy. Jakie są ceny. Poprzednie dwa lata to nie były najlepsze lata na podejmowanie decyzji o inwestycjach na poziomie miliona czy dwóch milionów złotych – mówi Adam Biernacki, zastępca burmistrza Wałcza.

Zakład Gospodarki Komunalnej testował już takie pojazdy. Teraz wiele wskazuje na to, że sprawa zakupu auta specjalistycznego do sprzątania będzie miała szczęśliwy finał. Po zaktualizowaniu oferty cenowej miasto rozważa wzięcie pojazdu w leasing. Wszystko po to, aby nie obciążać jednorazowo budżetu i nie uzyskiwać dodatkowej zgody rady na zakup.