Nawet 25 tys. firm skontroluje w tym roku ZUS. Urzędnicy będą sprawdzać ewentualne nieprawidłowości w opłacaniu składek. Ubiegłoroczna kontrola wykazała, że z tytułu niezapłaconych składek budżet ZUS stracił 357 milionów złotych.
- W typowaniu tych kontroli pomogły zaawansowane technologie i algorytmy analizy danych. Obowiązujące przepisy prawa nakładają na organ kontroli obowiązek prowadzenia takich analiz ryzyka, przed przystąpieniem do kontroli i celem tego jest kierowanie tych kontroli, gdzie to ryzyko jest największe, a także nieabsorbowanie przedsiębiorców, u których ryzyko wystąpienia nieprawidłowości
jest praktycznie znikome - mówi Marlena Nowicka, rzeczniczka regionalna ZUS w Wielkopolsce.
Rok temu ZUS przeprowadził prawie 27 tys. kontroli płatników składek. Z raportu wynika, że najwięcej uchybień było w handlu hurtowym oraz działalności związanej z oprogramowaniem i doradztwem w informatyce. Pod lupę wzięto także firmy świadczące usługi detektywistyczne i ochroniarskie. Częste były także nieprawidłowości związane z naliczaniem składek w przypadku zawierania umów cywilnoprawnych z własnym pracodawcą. W tym roku ZUS chce skontrolować nawet 25 tys. podmiotów.
