Trzcianecki stadion ma niemal 100-letnią historię. Pierwsza bieżnia do biegów krótko i długodystansowych powstała tam w 1936 roku. W latach 50 XX wieku obiektu używali nie tylko lekkoatleci i piłkarze.
- Na tej bieżni odbywały się zawody żużlowe, gdzie ścigali się motorami. Bardzo dużo zawodów lekkoatletycznych się tutaj odbywało. Przez te wszystkie lata bieżnia wychowała wielu sportowców - opowiada Jarosław Feciuch, zarządca Ośrodka Sportu i Rekreacji w Trzciance.
Teraz lokalna lekkoatletyka ma się tutaj odrodzić. Na stadionie powstanie nowa, 400-metrowa tartanowa bieżnia. Obiekt będzie wyposażony nie tylko w tory dla biegaczy, ale także miejsce do rzutu oszczepem, skoku w dal czy pchnięcia kulą.
- Będzie to niewątpliwie wizytówka Trzcianki. Bieżnia w kolorze biało-niebieskim, barwy Lubuszanina Trzcianka, z pełnym wyposażeniem do przeprowadzania wszelkich dyscyplin sportowych. Już cieszymy się na samą myśl, że ta inwestycja się realizuje - zapewnia Krzysztof Jaworski, burmistrz Trzcianki.
Inwestycja będzie kosztowała blisko 6 milionów złotych. Około 2 miliony wyłożyła gmina. 3 miliony to dofinansowanie ministerstwa sportu a milion pochodzi z budżetu Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu.
- Zależy mi na tym, aby nasi lekkoatleci, którzy są naszą dumą, reprezentowali nas na Igrzyskach Olimpijskich i zdobywali te najcenniejsze medale, a to będzie możliwe, kiedy będziemy realizowali obiekty sportowe dla nich dedykowane - zapewnia Jacek Bogusławski, członek zarządu województwa wielkopolskiego.
Urząd Marszałkowski w Poznaniu udziela też dotacji na budowę obiektów sportowych, szatni dla zawodników czy budowę infrastruktury turystycznej.