Leśne Wędrówki Filmowe – to cykl filmów przyrodniczych, których przygotowanie wymaga nie tylko umiejętności i sprzętu, ale też dużej dawki cierpliwości i... odpowiedniego kamuflażu
- Zwierzęta nas się boją, one by uciekły pozostawiłyby gniazda, a tego nie chcemy. Dlatego stosujemy ukrycia i te ukrycia pozwalają nam na to, że możemy się bardzo blisko, praktycznie oko w oko z tymi zwierzętami spotkać - przyznaje Michał Ogrodowczyk, kierownik Leśnego Studia Filmowego w Bedoniu.
Co dla twórców jest dodatkową nagrodą za walkę z czasem. Filmowcy już szykują się na majówkę. Jednak zamiast odpoczywać będą brodzić w wodzie, bo teraz wiosną...
- Dzieje się dużo rzeczy, szybko i krótko, np. gody płazów jednego gatunku one trwają dosłownie kilka dni i jeżeli ich nie zrobimy w tym roku, a realizujemy film o płazach, to już ich nie zrobimy - tłumaczy Sławomir Skupiński, Leśne Studio Filmowe w Bedoniu, reżyser filmów.
Filmy tematycznie związane z danym regionem trafiają na pokazy w małych kinach, po to by promować wiedzę o rodzimych lasach.
- Możemy powiedzieć o tym jakie płyną rzeki, jakie są zagrożenia w regionie, jaki jest biotop, jaka roślinność i zwierzyna jest w okolicy, i to zawsze też buduje takie przywiązanie i dumę z własnej tożsamości - mówi Stanisław Muszyński, dyrektor Ośrodka Rozwoju Wdrożeniowego Lasów Państwowych w Bedoniu.
Leśne filmy zdobyły uznanie na festiwalach w Hiszpanii, Chorwacji, Niemczech a nawet w Indiach. Dwa filmy z Leśnego Studia znalazły się w finale Międzynarodowego Festiwalu Filmów Turystycznych Afryka 2023 w RPA, a produkcja, której bohaterem jest żółw błotny powalczy w czerwcu o nagrody w Kanadzie.