Matura czy obowiązkowa kwalifikacja wojskowa?

Przed takim dylematem stanęła część maturzystów w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim. Uczniowie są wzywani przed komisję między innymi na 4 maja, kiedy to rozpoczyna się także tegoroczny maraton maturalny.

Kwalifikacja wojskowa ruszyła w Wielkopolsce w ubiegłym tygodniu. Część uczniów z powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego przeżyła spore zaskoczenie. Mają stawić się przed komisję wojskową, w tym samym dniu, w którym piszą maturę.

– Mój syn w tym roku skończy 19 lat. W pierwszej chwili, kiedy małżonka odebrała list zestresowaliśmy się, jak to może odbywać się w tym samym czasie. Jest to stawiennictwo obowiązkowe, nie wiem, dlaczego podjęto taką decyzję. Matura pisemna to taki egzamin, którego nie można przełożyć – mówi Krzysztof Biliński, tata wezwanego na komisję ucznia.

Zaskoczenia sytuacją nie kryje także dyrekcja szkoły w Lubaszu, której tegoroczni maturzyści stanęli przed wspomnianym dylematem.  
 
– Na tym etapie byłoby dobrze, aby to zweryfikować i powiedzieć: są matury dajmy tym młodym ludziom spokój, pozwólmy im w spokoju przygotowywać się do egzaminu maturalnego, a wizyta w WKU może odbyć się zdecydowanie później, bo wtedy nic nie będzie przeszkadzało w tym, aby ten uczeń się tam stawił – tłumaczy Renata Małecka, dyrektorka Edukacji Lubasz Szkół im. Paderewskiego.

Sprawa jest o tyle poważna, że wezwanie na komisję jest obowiązkowe. Jeżeli wzywany na nią nie przyjdzie, musi się liczyć się z konsekwencjami.

– Jeżeli dana osoba się nie zgłosi, to przedstawiciel wójta, burmistrza, prezydenta może złożyć wniosek o doprowadzenie takiej osoby na kwalifikację wojskową. Jeżeli zdarzy się sytuacja, że dana osoba nie może stawić się na kwalifikacji wojskowej, to musi oczywiście poinformować swojego wójta, burmistrza, prezydenta miasta, czyli osoby, od której dostały wezwanie na kwalifikację wojskową i ustalić z nim dodatkowy termin – podkreśla por. Paweł Ostrowicki z Wojskowego Centrum Rekrutacji w Pile.

Z czym nie powinno być większego problemu, jeśli jest to – tak jak w przypadku matur – uzasadnione. Kwalifikacja wojskowa na terenie Wielkopolski potrwa do 21 lipca. W każdym powiecie w innym terminie. Z maturami koliduje jeszcze w kilku innych powiatach.

– Na pewno jest to ważna informacja, którą trzeba wziąć pod uwagę przy okazji kwalifikacji wojskowych, które będą ogłaszane w kolejnych latach – zaznacza Michał Zieliński, wojewoda wielkopolski.

Komisje wojskowo-lekarskie oceniają, czy młodzi ludzie nadają się do armii. W tym roku są to przede wszystkim mężczyźni urodzeni w 2004 roku. Po badaniach nadawana jest kategoria zdolności do czynnej służby wojskowej.