15 lat czeka rekordzista na mieszkanie od miasta

12.05.2023   Autor: Artur Maras
1736---49
Niestety kolejka w Pile nie zmniejsza się, bo i samych mieszkań komunalnych ubywa. Część budynków jest wyburzana ze względu na stan techniczny. Cześć mieszkań jest z kolei tak zdewastowana przez lokatorów, że nie nadaje się do zamieszkania.

8-letni Martin ma orzeczenie o niepełnosprawności ze względu na ciężką postać autyzmu. Chłopiec wymaga stałej opieki i uwagi...

– Boje się tego, że on na 10. piętrze otworzy mi to okno i coś się stanie. Tu jest jeszcze balkon, a w drugim pokoju nie ma. Tam leci z 10. piętra na dół – mówi Marlena Januszewska, mama Martina.

Kobieta prowizorycznie zabezpiecza klamki sznurkiem. To jednak na niewiele się zdaje. Pani Januszewska wynajmuje to mieszkanie od pewnego czasu. Po długich poszukiwaniach znalazła właścicieli, którzy chcieli wynająć mieszkanie samotnej matce z dwójką dzieci. Komercyjny czynsz przejada jednak ich niewielkie dochody.

– Ja te pieniądze mogłabym przeznaczyć na dziecko, a nie mogę tego zrobić, bo muszę zapłacić, żebyśmy mieli, gdzie mieszkać. Ja nie mam tu umowy na stałe. Mi właściciele przedłużają umowę co pół roku – tłumaczy Marlena Januszewska.

Brak poczucia stabilizacji nie daje kobiecie i jej dzieciom spokoju. Kobieta jeździ z synem do specjalistów do Bydgoszczy czy nawet Warszawy. Oprócz autyzmu Martin ma także zdiagnozowaną padaczkę. Koszty wszystkiego rosną w oczach, a pieniędzy brakuje. Tym bardziej, że zgodnie z orzeczeniem psychologa, każde z dzieci powinno mieć, swój własny, dostosowany do ich potrzeb pokój.

Karolina Bukowska, wychowawca i pedagog specjalny mówi – W domu jest młodsza siostra, która za chwilę idzie do pierwszej klasy. Ona też musi mieć swoją przestrzeń do tego, aby móc się uczyć, dobrze funkcjonować i czuć się bezpiecznie. Martin ma zupełnie inne potrzeby, więc on musi mieć pomieszczenie, w którym będzie musiał się wyciszyć i odpocząć.
– Martin ma bardzo duże trudności wynikające z autyzmu, i to z autyzmu niskofunkcjonującego, więc on jest w ciągłym ruchu. Biega, skacze, zrzuca przedmioty – dodaje Karolina Bukowska.

Przez co często nieświadomie robi sobie krzywdę. Chłopiec powinien mieć stworzony bezpieczny pokój, czyli bez żadnych kantów, wyłożony materacami czy rehabilitacyjnymi poduszkami – przekonują terapeuci.

Aby tak się stało konieczna jest zmiana mieszkania. Kobieta czeka w kolejce na lokum komunalne. Nie jest sama...

– W tej chwili na przydział mieszkania oczekuje około 200 rodzin i około 45 na zamianę mieszkania – mówi Edward Karnaś, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w UM w Pile.

Rekordzista czeka już 15 lat. Urzędnicy tłumaczą się, że wolnych mieszkań nie ma, a ich pula zmniejsza się z każdym rokiem.

– Zasób mieszkaniowy sukcesywnie topnieje – przyznaje dyrektor Karnaś.

Bo wiekowe kamienice są wyburzane ze względu na zły stan techniczny. Inne mieszkania są dewastowane przez samych lokatorów. Miasto proponuje więc mieszkania do remontu, co skraca czas oczekiwania na komunalne lokum.

– Nie angażujemy środków gminnych, których niestety brakuje ze względu na zadłużenie czynszowe. Nie chcę tej kwestii zadłużenia powtarzać, ono jest znane, jest wielomilionowe. Czyli po pierwsze nie angażujemy środków gminnych, a po drugie, osoby, które remontują te mieszkania, i wiemy to z doświadczenia, bardziej dbają o te mieszkania, skoro wyłożyły własne pieniądze – tłumaczy dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w UM w Pile.

To jednak koszt nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. A na to większości osób czekających w kolejce po mieszkanie komunalne po prostu nie stać.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group