O uhonorowanie tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska trzy lata temu wystąpiło Stowarzyszenie Obywatelskie Inicjatywy Europejskie w Pile, któremu prezesuje były senator Mieczysław Augustyn. Opozycja była wtedy przeciwna temu pomysłowi.
– Ja nie wiem, czy to jest farsa czy prowokacja, na pewno jest to działanie polityczne, ponieważ w żaden sposób osoba pana Pawła Adamowicza, nawet biorąc jego zasługi, nie ma związku z naszym miastem – mówiła w 2020 roku Maria Miller, radna PiS.
“Za” zagłosowali radni Koalicji Obywatelskiej. Od tego czasu teren przy rzece w centrum Piły nosi imię Pawła Adamowicza.
– Wyszliśmy przed szereg. Wyrok sadowy na sprawcę tego mordu wykazał całkiem co innego aniżeli ten jazgot, który rozpoczął się w 2020 roku – stwierdza dziś Zbigniew Pyziak, radny Porozumienia Samorządowego.
Wyrok zapadł w połowie marca. Zdaniem Sądu Okręgowego w Gdańsku zbrodnia nie była motywowana politycznie. Zabójca Pawła Adamowicza został skazany na dożywocie. Forma wypowiedzi Zbigniewa Pyziaka, oburzyła jednak część radnych.
– Naprawdę panie radny, powinien pan się wstydzić. Lepiej było już nic nie mówić – mówi Marek Toboła, radny RM Piły.
Miasto chciało wstępnie zabezpieczyć na przebudowę tego skweru w centrum Piły 700 tys. zł.
Radny Porozumienia Samorządowego złożył wniosek o wykreślenie tego punktu ze zmian wprowadzanych w budżecie. Czy zrobiłby to samo, gdyby skwer miał innego patrona? – zastanawiała się radna Platformy Obywatelskiej.
– Ne rozumiem tego wniosku. Jakby ten skwer się nie nazywał jest to fragment miasta, więc jak można wnioskować o odrzucenie i skreślenie z budżetu takich pieniędzy na rewitalizację, modernizację jakiegoś fragmentu miasta – mówi Zdzisława Karpińska, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Piły.
I to dużą przebudowę, jak przekonuje Zarząd Dróg i Zieleni w Pile. Na skwerze powstanie nowa 250-metrowa ścieżka pieszo-rowerowa oraz miejsca z ławeczkami przy rzece. Budowlańcy zbudują tu także dojazd techniczny do instalacji wodociągowych MWiK-u. Teren będzie uporządkowany. Zasadzone będą nowe drzewa i krzewy. I prawdopodobnie za znacznie niższą cenę niż pieniądze zabezpieczone w budżecie.
– Dysponujemy już ofertami od wykonawców. Najwyższa oferta na to zadanie faktycznie oscyluje w granicach 630 tys. zł, najtańsza to 390 tys. Badamy ją. Na ten moment trudno powiedzieć, która oferta zostanie wybrana – tłumaczy Miron Tadych, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Pile.
Wykonawcę przebudowy skweru Pawła Adamowicza poznamy w przyszłym tygodniu. Zwycięska firma będzie miała do jesieni czas na zakończenie prac.