Droga ma odciążyć południową część miasta, a także przyczynić się do rozwoju strefy przemysłowej. Samorząd miejski dostał na ten cel dofinansowanie z Polskiego Ładu.
Godziny szczytu to czas udręki dla zmotoryzowanych mieszkańców Trzcianki. Miasto stoi w korkach.
Rozwiązaniem problemu mogłaby być budowa obwodnicy. O inwestycji mówi się już od wielu lat. Teraz pojawiła się szansa choćby na częściowe pozbycie się problemu dużego ruchu samochodów. Tak zwana mała obwodnica Trzcianki ma poprawić ruch w południowej części miasta.
- Ideą tego zadania drogowego, największego z resztą w historii samorządu trzcianeckiego jest uzbrojenie terenów inwestycyjnych. My dzięki tej drodze będziemy mogli sprzedać działki przemysłowe pod przyszły rozwój przedsiębiorczości w gminie. Być może będą tam miejsca pracy - mówi Krzysztof Jaworski, burmistrz Trzcianki
Budowa drogi ma być zrealizowana w ciągu 19 miesięcy. Koszt inwestycji to prawie 10 milionów złotych. Samorząd dostał na ten cel dofinansowanie z Polskiego Ładu w kwocie 5 milionów złotych.