W pierwszym biegu startowały przedszkolaki. Ich zadaniem było pokonanie 100 metrów. Rywalizacja była zacięta, a gdy zabrakło umiejętności, dzieci nadrabiały to walecznością i determinacją.
- Jestem zmęczona bardzo. Najważniejsze, że wygrałam. Córka bodajże w poprzedniej edycji biegła. Myślę, że ok, wystartowali, spróbowali swoich sił - mówili i uczestnicy i rodzice biegaczy.
- Są to piękne tereny, które znane są w całym regionie. Dlatego też na ten bieg zjeżdżają się uczestnicy nie tylko z naszej złotowszczyzny, tylko tak naprawdę z całego kraju - zachęca Rafał Banaś, p.o. nadleśniczego Nadleśnictwa Złotów.
I tak już od 16 lat. Od samego początku tej masowej imprezy sportowej w organizację włączyło się Nadleśnictwo Złotów.