- W ramach prac gwarancyjnych wykonawca zobowiązany jest do oczyszczenia powierzchni, na której zaczęły pojawiać się wykwity rdzy i zabezpieczenie całej powierzchni powłokami. Na chwilę obecną te wykwity rdzy są na powierzchni promilowej, powiedzmy 0,5 proc. Jednocześnie farba, która nie podobała się niektórym osobom ze względu na sposób nałożenie jej techniką sprzed ponad 120 lat, również będzie poprawiona - tłumaczy Rafał Lisiecki, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Pile.
W ubiegłym roku robotnicy wyremontowali ceglany fundament oraz zabezpieczyli i pomalowali konstrukcję. Naprawili też miedziany daszek, uszkodzony kilka lat temu przez konar drzewa, który spadł podczas wichury. Nowy wygląd altany wzbudzał kontrowersje wśród części pilan. Teraz konserwatorzy poprawiają niedociągnięcia oraz uzupełniają brakujące żeliwne ornamenty. Wcześniej na te prace nie pozwalała zbyt niska temperatura.