Kilku zapaleńców 5 lat temu odwiedziło wójta Lipki z prośbą o wybudowanie specjalnego parku, niezbędnego do uprawiania tej rzadkiej dyscypliny sportu. Pomysł spodobał się wójtowi i tak powstał street workout park.
- Po budowie było kilka osób, które uprawiają ten sport. Dzisiaj widzimy, że już można powiedzieć, że mamy kilkadziesiąt osób, które czynnie uprawianiem tego sportu się zajmują - mówi Przemysław Kurdzieko, wójt Lipki.
Treningi kalisteniczne można rozpocząć w domu. Do treningu wykorzystuje się głównie ćwiczenia z własną masą ciała, czyli pompki, podciągnięcia czy przysiady. Potem przychodzi kolej na bardziej zaawansowany trening.
- Są również ćwiczenia zapożyczone z gimnastyki które wyglądają bardziej zjawiskowo i w połączeniu z tym wszystkim powstaje coś takiego jak street workout, czyli aktywność, która charakteryzuje się pokazem siły, akrobacji i mocnej koordynacji ruchowej - tłumaczy Artur Romanek, Street Workout Lipka.
Ale nie tylko, bo nie trudno porównać tych akrobacji do umiejętności cyrkowych. Taki choćby fiflak, czyli skok w tył na obie ręce...
Mimo że akrobacje wydają się bardzo trudne i niebezpieczne, to dla wielu uprawiających street workout pierwsze treningi rozpoczęły się prozaicznie.
- Zmotywowało mnie to, żeby trochę odejść od komputera, od pracy. Ale na tyle zakochałem się w street workoucie, w kalistenice że już teraz właściwie nie wyobrażą sobie tego nie robić. Bo daje mi to taką dużą satysfakcję - zapewnia Mateusz Konopacki, Street Workout Lipka.
- Zaczynałem praktycznie od 0, ale jakąś siłę tam miałem. Mogłem się podciągnąć maksymalnie 5 razy. Gdzie teraz po roku ćwiczeń mogę się podciągnąć z ciężarem zaczepionym 60 kilogramów - przekonuje Jakub Michoński, Street Workout Lipka.
Prawdziwa gradka czeka sympatyków tego sportu już latem. 15 lipca podczas obchodów Święta Wsi Krajeńskiej odbędzie się II Ogólnopolski Turniej Kalisteniczny.