Okazuje się, że nie tylko śpiewać, ale i grać każdy może...
– Gramy na instrumentach z różnych tworzyw. Na grzechotkach z butelek i takim bębnie – mówi jeden z uczestników warsztatów. A drugi dodaje – Takimi butelkami trzeba było w rytm. Ja to umiem, bo chodzę do tej szkoły.
Czyli pilskiej szkoły muzycznej, gdzie trwają nietypowe warsztaty dla dzieci i młodzieży. Nad zgraniem nietypowej orkiestry czuwali profesjonaliści, w tym nauczyciele ze szkoły muzycznej oraz muzycy z bydgoskiej opery.
– Bardzo łatwo gra się na tych zrobionych przez nas instrumentach. W naszym przypadku wystarczy perkusyjna pałeczka albo kuchenna szpatułka. Łapiemy instrumenty tak, żeby było nam wygodnie i próbujemy grać – wyjaśnia Jacek Kwaśniak, szef dziecięcej orkiestry recyklingowej działającej przy MCK w Bydgoszczy.
– Korzystamy z wiaderek, miseczek, tak naprawdę wszystko, co jest plastikowe i szklane, nie trafia do kosza, tylko my się tym zajmujemy, preparujemy i powstają świetne, niepowtarzalne instrumenty o oryginalnym i niepowtarzalnym brzmieniu – mówi Tomasz Piłat, perkusista, nauczyciel w Zespole Szkół Muzycznych w Pile.
Niekonwencjonalne warsztaty perkusyjne odbywają się w Pile po raz drugi.
– To są warsztaty przygotowujące chętnych do udziału w biciu Rekordu Guinnessa w trakcie festiwalu Drums Fusion 2023, który odbywa się w Bydgoszczy już 28 maja o godz. 16 w hali Łuczniczki – mówi Tomasz Bartecki, perkusista, nauczyciel w Zespole Szkół Muzycznych w Pile.
Dziś odbywa się druga część pilskich warsztatów. Do 14.00 do szkoły muzycznej może przyjść każdy, aby zagrać na instrumentach z recyklingu.