Ponad 500 tysięcy kobiet na świecie umiera co roku na raka piersi. To najczęściej występujący rodzaj nowotworu u pań. Szybko wykryty jest jednak wyleczalny o czym przypominały Amazonki.
Wtedy to Elżbietę Wojtanię zaniepokoiła zmiana na piersi, którą wyczuła pod palcami. Wstępna diagnoza ścięła kobietę z nóg...
- W pierwszym momencie to był szok jak poszłam do lekarza i pani doktor powiedziała, że musze jak najszybciej zgłosić się na USG, bo za dwa tygodnie będzie za późno - wspomina Elżbieta Wojtania, Amazonka od 15 lat.
Badania potwierdziły najgorsze. Zaczęła się chemioterapia. Leczenie było skuteczne. Kobieta od 15 lat jest zdrowa. Jak mówi tylko szybkie wykrycie zmiany ją uratowało...
- Guz, rak nie boli. Niestety są kobiety, które po prostu nie chcą, bo po co mam się badać? A jak coś mi znajdą? A to jest błąd - tłumaczy Elżbieta Wojtania.
Bo im szybsze wykrycie raka, tym większe szanse na jego stuprocentowe wyleczenie. Chorych kobiet niestety przybywa.
- Naprawdę jest ich bardzo dużo. Widzimy to nawet w naszym szpitalu, do którego chodzimy, jak są panie przed operacją, albo po i mamy coraz więcej pan operowanych. Jedynie pocieszające jest to, że jest coraz więcej operacji oszczędzających - mówi Elżbieta Stoińska, prezeska stowarzyszenia Pilski Klub Amazonek.
Dzięki której kobieta zachowa pierś. I tu wiele zależy jednak od szybkiego wykrycia guza. Dlatego tak ważne oprócz regularnej mammografii, jest to, aby kobiety badały się same.
- Trzeba się rozebrać do pasa, stanąć przed lustrem i popatrzeć dokładnie na swoje piersi. Jeśli będzie się regularnie badała to od razu zauważy jakąś zmianę - wyjaśnia Jadwiga Piechocka, Amazonka od 23 lat.
Zgrubień, nieregularności czy guzków. Samobadanie kobiety powinny wykonywać raz w miesiącu.
- Ręce zakładamy za głowę i trzema placami ruchem okrężnym sprawdzamy też węzły chłonne - tłumaczy Jadwiga Piechocka.
Akcja odbyła się w wielu miejscowościach w regionie. Amazonki zachęcały do badan m. in. w Chodzieży.
- Data nie jest przypadkowa. To ogólnopolska kampania edukacyjna, która ma przypomnieć kobietom przede wszystkim o profilaktyce. Jak jest ona ważna. Ślady tej choroby w zasadzie zostają na zawsze z nami, ale żyjemy i cieszymy się każdym dniem - mówi Małgorzata Polzin, prezeska Stowarzyszenia Chodzieskich Amazonek.
Także w swoim damskim gronie. Amazonki nigdy nie zostawią swojej koleżanki w potrzebie.
- Jest zdecydowanie łatwiej. To grupa wsparcia. Są dziewczyny, które pomagają. Po prostu jest raźniej - twierdzi Magdalena Marciniak, choruje na raka piersi.
Rocznie ok. 20 tys. kobiet w Polsce dowiaduje się, że choruje na raka piersi. Obecnie z tą chorobą żyje ok. 140 tys. Polek.
Komentarze
Zobacz także