Lørenskog to o ponad połowę mniejsza od Piły miejscowość, leżąca niedaleko Oslo. Miasta nawiązały współpracę w ubiegłym roku. Na początku maja w Norwegii gościła pilska delegacja. Wizyta studyjna dotyczyła tematów związanych z klimatem i ochroną środowiska oraz nowoczesnym nauczaniem w szkołach. Pilanie mogli także zobaczyć, jak funkcjonuje nowo wybudowany dom seniora połączony z przedszkolem oraz innowacyjny podziemny system do próżniowego transportu odpadów na osiedlach.
– Do którego wrzuca się śmieci i one co jakiś czas są zasysane wentylatorami do centralnego punktu odbioru, a to oznacza, że po osiedlu nie jeżdżą śmieciarki, nie ma potrzeby robienia tych kilometrów, robienia hałasu – tłumaczy Piotr Głowski, prezydent Piły.
Piła przymierza się do zbudowania w przyszłości podobnej instalacji na ekologicznym osiedlu Zielone Wzgórza. W planach są także wspólne projekty edukacyjne, kulturalne czy wykorzystujące wodór. O tym rozmawiali goszczący w ubiegłym tygodniu w Pile Norwegowie.
– Każde miasto ma swoje własne problemy do rozwiązania. Piła ma swoje sposoby, które pokazuje nam, a my mamy pewne rozwiązania, które też możemy pokazać. Razem uczymy się od siebie i razem możemy stawać się lepsi – mówi Ernst Modest Herdieckerhoff, zastępca burmistrza Lørenskog.
Na tym mogą skorzystać przede wszystkim mieszkańcy obu miast. Piła dwa lata temu znalazła się w gronie gmin, które otrzymały wsparcie z Funduszy Norweskich. Na realizację niemal 40 różnych projektów miasto dostało ponad 16 mln złotych.
