Wałeccy radni mieli wczoraj debatować i głosować nad wotum zaufania i udzieleniem absolutorium burmistrzowi Maciejowi Żebrowskiego za 2022 rok. Przed rozpoczęciem tej części obrad radny Tadeusz Gnojewski, jednocześnie przewodniczący komisji rewizyjnej, złożył wniosek o przerwanie posiedzenia rady i jego dokończenie w czwartek. Powód? Brak w odpowiednim terminie opinii burmistrza Macieja Żebrowskiego do protokołu w sprawie inwestycji modernizacji kina Tęcza.
– Dostaliśmy maila, że burmistrz nie da jeszcze opinii swoich i zastrzeżeń do tego protokołu końcowego w godzinach nieokreślonych dziś. Dziś mija według niego termin, według nas minął on wczoraj – mówi Tadeusz Gnojewski.
Ustawowy termin odniesienia się burmistrza do tego protokołu to 7 dni. Inaczej do jego obliczania niż przewodniczący komisji rewizyjnej podchodzi burmistrz.
– W dniu dzisiejszym mija termin 7-dniowy złożenia opinii. W dniu dzisiejszym ta opinia zostanie złożona do biura rady na ręce pana przewodniczącego komisji rewizyjnej – mówił wczoraj Maciej Żebrowski, burmistrz Wałcza.
Przewodniczący rady Maciej Goszczyński zarządził przerwę. Wszystko po to, aby radni ustalili termin wznowienia obrad. Po przerwie do ofensywy przystąpiła wiceprzewodnicząca Anna Ogonowska. Składając wniosek o przerwę, nie szczędziła razów burmistrzowi i jego ekipie.
Zarzutów padało wiele. Ich treść oraz forma przedstawienia oburzyła radnych z klubów Obywatelski Ruch Samorządowy “Przyszłość” i Koalicja Obywatelska. Na znak protestu, między innymi również wobec biernej postawy przewodniczącego rady, opuścili oni salę sesyjną.
– Nie było w tym momencie mowy powiedzmy o tym wniosku, który przewodniczący komisji rewizyjnej chciał przeprocedować. Natomiast zaczęła się jazda, ubliżanie i tak dalej. Jeśli kto to słuchał. To nie miało nic wspólnego z tym wnioskiem – tłumaczy Andrzej Ksepko, Klub Radnych „Obywatelski Ruch Samorządowy – Przyszłość”.
Oburzenia nie krył również adresat słów wiceprzewodniczącej, burmistrz Maciej Żebrowski.
– Było tam bardzo dużo słów gorzkich, trudnych, o pewnych znamionach nawet bym powiedział, nie chcę tu użyć słowa mobbingowania, ale generalnie takich jakby niewygodnych słów i to nie względu na treść tylko na sposób przekazu – mówi burmistrz Wałcza.
Radni, którzy pozostali w sali sesyjnej wałeckiego ratusza przegłosowali wniosek o przerwanie obrad. Za wnioskiem Tadeusza Gnojewskiego było 11 radnych, dwóch zagłosowało przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Obrady będą wznowione w czwartek, 29 czerwca, o godzinie 16.00.