– Jeżeli będzie taka wola prezesa Kaczyńskiego, to tak będzie. Nie ma co ukrywać, że tego typu decyzje podejmuje przede wszystkim Jarosław Kaczyński. Ja na pewno nie odmówię, jeżeli uzna, że ja mam być w polskim Sejmie, mam startować do polskiego Sejmu, poddać się weryfikacji wyborców w kraju, to tak się stanie. Uważam, że polityka jest grą zespołową, każdy ma swoje miejsce w zespole. Jeżeli ten grający trener naszej drużyny – Jarosław Kaczyński wskaże, żebym kandydował, to tak zrobię – mówi Ryszard Czarnecki
Ryszard Czarnecki to niejedyny spośród europarlamentarzystów możliwy kandydat PiS w jesiennych wyborach. Według doniesień medialnych, prezes Jarosław Kaczyński chce oprzeć swój program o polityków, którzy łączeni są z reformami rządu Zjednoczonej Prawicy i są wciąż popularni. Dziś to europosłowie tacy jak Beata Szydło, Elżbieta Rafalska, Joachim Brudziński czy Tomasz Poręba. I właśnie ci politycy mieliby być wzmocnieniem na listach wyborczych do Sejmu.
W Dobrzycy Ryszard Czarnecki potwierdził także nieoficjalne informacje o planowanej wizycie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w Pile. Była ona co prawda już wcześniej zapowiadana, ale nie doszła do skutku. Teraz mówi się o wrześniu.
Komentarze