Dziurawa, wąska i niebezpieczna - tak wygląda droga powiatowa z Jastrowia do Samborska. Jest pomysł, jak to naprawić, ale potrzebne jest porozumienie dwóch samorządów. Na to jednak trzeba poczekać.
Mieszkańcy od lat domagają się remontu dwukilometrowego odcinka ważnej dla nich drogi.
- Naprawa nawierzchni tej drogi by była naprawdę bardzo potrzebna z tego względu, żeby poprawić bezpieczeństwo na drodze. Poza tym myślę, że łatwiej by się jeździło i mieszkańcy nie musieliby naprawiać swoich samochodów - twierdzi sołtys Samborska, Elżbieta Magda.
Drogą zarządza powiat złotowski. Od czasu do czasu prowadzi doraźne naprawy, łata naszpikowaną dziurami nawierzchnię, ale tak naprawdę trasa potrzebuje gruntownej modernizacja, a na nią w najbliższym czasie się nie zanosi. Szacowany koszt remontu drogi wynosi około 2 milionów złotych. Nadzieję na poprawę sytuacji daje burmistrz Jastrowia.
- Skoro powiat nie jest w stanie nic zrobić w tej sprawie chętnie przejmiemy tą drogę. I po prostu korzystając choćby z różnych rządowych programów chcielibyśmy tą drogę zrobić - mówi Piotr Wojtiuk, burmistrz Jastrowia.
Samorząd powiatowy powiedział jednak nie! Dlaczego?
- W tej chwili jesteśmy na etapie regulacji własnościowych działek poszczególnych dróg. Okazuje się, że drogi powiatowe miały różnych właścicieli. Porządkujemy temat własnościowy - tłumaczy starosta złotowski Ryszard Goławski.
Porządkowanie potrwa do końca roku. Dlatego na razie nie ma szans na porozumienie gminy Jastrowie z powiatem złotowskim. Natomiast w przyszłym roku, jak powiedział nam starosta złotowski, będzie można usiąść do stołu i próbować porozumieć się w tej kwestii. Na razie cierpią na tym mieszkańcy Samborska, którzy musza czekać kolejne miesiące na modernizację ważnej dla nich drogi.
Komentarze
Zobacz także
