Wczoraj około godziny 21.00 policjanci otrzymali zgłoszenie o zaginięciu kobiety. 50-latka około godz. 13.00 wyszła na grzyby. Poinformowała domowników, ale nie zabrała telefonu komórkowego.
- Do poszukiwań zaangażowano psa patrolowo-tropiącego. Włączyli się również sąsiedzi i znajomi zaginionej. Wszyscy nawoływali kobietę i sprawdzali pobliski las oraz przyległe tereny. Po północy idącą drogą zaginioną zauważyła córka. W rozmowie kobieta mówiła, że straciła orientację w lesie i nie potrafiła z niego wyjść. Szczęśliwie odnaleziona 50-latka trafiła pod opiekę lekarzy - relacjonuje st. asp. Beata Budzyń, rzecznik prasowy wałeckiej policji.
Kilka podstawowych rad dla grzybiarzy:
• w miarę możliwości nie wybierajmy się do lasu w pojedynkę,
• nie oddalajmy się od osób, z którymi wybraliśmy się na grzybobranie - pozostańmy z nimi w kontakcie wzrokowym,
• zabierzmy ze sobą telefon komórkowy (naładowany),
• kontrolujmy i zapamiętujmy punkty odniesienia, albo nawet oznaczajmy je, tak aby bez problemu znaleźć drogę powrotną do miejsca, z którego wyruszyliśmy,
• oceńmy realnie swoje możliwości i czas, jaki zamierzamy spędzić w lesie,
• jeśli nie znamy terenu, nie oddalajmy się zbyt daleko od swoich pojazdów, przystanków, czy stacji kolejowych,
• nie wybierajmy się do lasu po zmierzchu,
• informujmy bliskich w jakim kierunku wybieramy się,
• jeśli nasi znajomi lub bliscy zabłądzili w lesie, nie zwlekając zaalarmujmy policję.
Komentarze
Zobacz także