Lekarze, urzędnicy, kolejarze... To będzie jesień strajków

11.08.2023   Autor: News4Media
1319---12
Tuż przed wyborami parlamentarnymi kilka grup zawodowych wyjdzie na ulice. Nie ma lepszego momentu na strajk niż kampania wyborcza.

Dla PiS to będzie trudny czas gaszenia pożarów. Jesienią, w szczycie kampanii wyborczej, władza będzie musiała się zmierzyć ze strajkami i protestami. I to właśnie, a nie odpowiadanie na zarzuty opozycji, będzie największym wyzwaniem dla rządzących.

Lekarze na ulicach
Już we wrześniu mają protestować pracownicy ochrony zdrowia. To ma być apel do wszystkich polityków w Polsce – mówią wprost lekarze i lekarki.

- Nie zgadzamy się na bylejakość w zarządzaniu ochroną zdrowia – argumentują swoją decyzję medycy, zapowiadając tym samym protest na 30 września. Stoi za nim OZZL. - Żądamy wycofania się ze wszystkich szkodliwych i bezprawnych zmian w wypisaniu recept wprowadzonych przez Adama Niedzielskiego – dodaje związek. Nawet dymisja ministra zdrowia nie ostudziła nastrojów.

Z jakimi postulatami wychodzą na ulice lekarze? Ich lista jest długa. Znajdują się na niej m.in. poprawa jakości kształcenia lekarzy czy zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia do przynajmniej 8 procent PKB. To minimum.

Kolejarze na torach
Gorąco jest też w spółce kolejowej Polregio. Tam wrze od dawna. Kolejarze niejeden raz zapowiadali już strajk. Odwoływali protesty m.in. ze względu na wojnę w Ukrainie, kiedy pociągi były potrzebne do przewożenia uchodźców. W tym sporze chodzi o podwyżki.
- Po raz kolejny przychodzi nam walczyć o godność naszych miejsc pracy jako pracowników Polregio. Pomimo tylu lat wysiłków, wyrzeczeń i walki o nasza spółkę obecny zarząd próbuje nas oszukać i użyć Polregio do budowania swoich indywidualnych interesów i ambicji naszym kosztem – to fragment listu związkowców z lipca tego roku.

Pracownicy narzekają, że mają obiecane podwyżki w przyszłym roku, ale nie ma w tej sprawie porozumienia z marszałkami województw. A to oni są udziałowcami kolejowej spółki.

- Zarząd pozbawił nas miejsc pracy i poprzez brak wzrostu wynagrodzenia w dobie szalejącej inflacji podstaw do bytu naszych rodzin – alarmują związkowcy.

Urzędnicy mają już dość
Cierpliwość tracą też urzędnicy państwowi. – Akcje protestacyjne szykują też cywilni pracownicy policji. Będziemy podejmować działania w sądownictwie, szkolnictwie i w urzędach wojewódzkich. Patrzymy władzy na ręce i domagamy się wzrostu płac w Krajowej Administracji Skarbowej – zapowiada w money.pl Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa. I dodaje: – Szykujemy protesty również w spółkach skarbu państwa, na czele z Pocztą Polską, gdzie większość pracowników otrzymuje głodowe wynagrodzenia. Będziemy też walczyć o znaczny wzrost płac pracowników samorządowych, w tym szczególnie pracowników socjalnych.

fot. iStock

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group