Stary amfiteatr nie spełniał już wymogów związanych z organizacją imprez masowych.
– Scena się zrobiła za mała. To nie była ta jakość całego zaplecza. On miał przede wszystkim swoje lata. Był to obiekt z lat 70. – tłumaczy Andrzej Tadla, burmistrz Czarnkowa.
Wśród mieszkańców miasta panuje przeświadczenie, że gwoździem do trumny starego amfiteatru był nieudany koncert Edyty Górniak z czerwca 2019 roku. Gwiazda odmówiła występu podczas Dni Ziemi Czarnkowskiej. Jej zdaniem, obiekt nie spełniał wymogów BHP.
– Podjechali pod amfiteatr. Edyta wyszła z samochodu, obejrzała scenę, wróciła i praktycznie decyzja została podjęta – mówił wtedy Jan Pertek, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Czarnkowie.
– Pani Edyta Górniak się do tego nie przyczyniła. Szkoda, że wtedy nie wystąpiła, bo po niej wystąpiła inna gwiazda i wszystko zakończyło się szczęśliwie i była zadowolona – wspomina burmistrz Czarnkowa.
Tak czy inaczej o tym, że nowy amfiteatr jest w mieście potrzebny mówią sami mieszkańcy.
– Amfiteatr jest tutaj konieczny, bo nie ma innego takiego miejsca, w którym mogłyby się odbywać takie imprezy jak dotychczas – mówią i dodają – Mogą przyjść rodziny z dziećmi, mogą przyjść starsze osoby.
Prace budowlane trwały nieco ponad rok. W miejscu starego amfiteatru budowlańcy wybudowali całkowicie nowy obiekt. Całość wyposażona jest w dwie sceny, zadaszenie, widownię i trzy garderoby z łazienkami. Amfiteatr przystosowany jest także do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.
Uroczyste otwarcie obiektu uświetnił występ zespołu Lady Pank. Inwestycja kosztowała ponad 14 milionów złotych. Prawie 11 milionów pochodziło z rządowego dofinansowania.