Życie po żużlowej karierze nie jest łatwe. Oprócz wielu pozytywnych historii o dalszych losach byłych gwiazd torów, dużo jest też tych smutnych i tragicznych. Losy żużlowców na emeryturze bada obecnie psycholog pilskiej Polonii.
Badania i artykuły na temat sportowców przechodzących na emeryturę nie są niczym nowym. Wiele historii pokazujących “życie po życiu” wielkich gwiazd bywa fascynujących. Wiele też niestety nie ma happy endu. W przypadku sportu żużlowego jest podobnie. A z racji tego, że w przypadku żużla publikacji dotyczących emerytury zawodników brakuje, psycholog pilskiej Polonii postanowił zbadać ten temat.
- Celem tego badania jest zobaczenie, czy są jakieś cechy psychologiczne, które wzmacniają przejście zawodowe i które można wzmocnić. Tak, żeby pomóc żużlowcom przejść z etapu kariery żużlowca na dalszy etap kariery. Tak, aby mogli skupić się na przyszłości, a po przejściu na sportową emeryturę na teraźniejszości. Coś, z czego będą zadowoleni i o co nie będą musieli się martwić - mówi Albert Zieliński, psycholog sportowy, Enea Polonia Piła.
A to nie jest wcale takie oczywiste. I chociaż zdarzają się przypadki żużlowców, którzy bardzo płynnie odnajdują się w życiu po karierze, jak chociażby Piotr Protasiewicz czy Rafał Dobrucki, to wielu jest też takich, którzy zaczynają mieć problemy np. z używkami. Tak jak legenda Stali Gorzów Edward Jancarz, który zginął w tragicznych okolicznościach. Jednym z byłych żużlowców, który musiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości był świetnie znany pilskim kibicom Paweł Staniszewski. I chociaż przeszedł ogromną metamorfozę i doskonale sobie teraz radzi jako trener personalny, to nie ukrywa, że rozstanie z żużlem nie było wcale łatwe.
- Oddałbym wszystko, żeby móc znów jeździć. Ile nocy przepłakałem... Nawet jak o tym mówię, to dalej chce się płakać. Ja dla tego sportu oddałem dosłownie wszystko. Potrzebowałem naprawdę dużo czasu, żeby odnaleźć się na nowo w świecie i znaleźć tę drugą pasję. Jakoś po czasie się udało, ale dalej ten ból, smutek jest i dalej tak niestety będzie - mówi Paweł Staniszewski, trener personalny, były żużlowiec Polonii Piła.
Wyniki badan oraz receptę na to, jak ułatwić żużlowcom przejście na emeryturę, Albert Zieliński planuje opublikować jesienią albo najpóźniej zimą przyszłego roku. Publikacja powstaje w języku angielskim, jednak psycholog najprawdopodobniej przetłumaczy ją również na język polski.
