Co roku magazyn samorządowy "Wspólnota" prowadzi ranking najbogatszych samorządów. W sierpniu opublikowali najnowszy ranking obejmujący rok 2022. Najzamożniejszym miastem powiatowym w naszym regionie niezmiennie pozostaje Czarnków. Dochody per capita na poziomie 5.049,81 zł dają temu miastu 23. miejsce wśród miast powiatowych w Polsce. Najbogatsze od 2010 roku są Polkowice, z zamożnością na poziomie 9668,80 zł per capita. Piła spadła w rankingu z 80. miejsca zajmowanego w 2021 roku na 98 (4220,11 zł). Trzecia w naszym regionie jest Chodzież (3955,54 zł) i ona jako jedyna poza Czarnkowem zanotowała awans w rankingu ze 191 na 154 miejsce. Największe spadki za to zanotowały Wałcz (z 89 na 160 miejsce) oraz Złotów (ze 113 na 235 miejsce).
Wśród powiatów naszego regionu nastąpiła zmiana lidera. Obecnie największą zamożnością może pochwalić się powiat chodzieski (1292,68 zł, 72. miejsce w Polsce). Dotychczas legitymujący się największą zamożnością per capita powiat pilski spadł w rankingu o 40. pozycji (z 50 na 90). Ta zamożność obecnie wynosi 1261,58 zł w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Poza pierwszą setką rankingu znalazły się powiaty: czarnkowsko-trzcianecki (1171,08 zł, 129. miejsce), wałecki (1100,36 zł, 167. miejsce) oraz złotowski (1049,91 zł, 200. miejsce).
- Metoda obliczenia wskaźnika rankingowego jest identyczna jak w poprzednich latach. Pominięte zostały dochody z dotacji celowych. Wpływ wielkiej, jednorazowej dotacji inwestycyjnej potrafi wywindować samorząd w rankingu. Jest to jednak awans chwilowy (incydentalny) i niemający związku z trwałym wzrostem zamożności - piszą autorzy raportu. Jednak dodają - system finansowania samorządów jest coraz bardziej rozchwiany, niestabilny i przez to trudny do interpretacji. Na przykład dotacje otrzymywane z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych przynajmniej częściowo były księgowane jako dochody własne, co zniekształca w pewnym stopniu obraz.
Autorzy rankingu wpływające dochody do budżetów JST skorygowali na dwa sposoby. Odjęli składki przekazywanie w związku z subwencją równoważącą - tzw. janosikowe. Nadto do faktycznie zebranych dochodów dodali skutki zmniejszenia stawek, ulg i zwolnień w podatkach lokalnych. Wszystko po to, aby porównywać faktyczną zamożność, a nie efekty podejmowanych w gminach autonomicznych decyzji odnoszących się do polityki fiskalnej. Ta poprawka odnosi się wyłącznie do samorządów gminnych, bo powiaty nie podejmują żadnych decyzji odnoszących się do podatków.
Skorygowane w ten sposób dochody autorzy aportu podzielili przez liczbę ludności każdej jednostki samorządowej.