W ubiegłym roku Piła otrzymała niemal 60 mln złotych rządowych pieniędzy na stworzenie strefy przemysłowej przy lotnisku. Będzie to kolejne miejsce na mapie Piły przeznaczone dla inwestorów. - Strefa ekonomiczna od której zaczynaliśmy liczyła sobie dokładnie 22 ha, tu mówimy o ponad 120 ha. Idziemy więc z znacznie większą przestrzeń. Jest zainteresowanie, natomiast z doświadczenia wiemy, że inwestor poszukuje terenów, które są przygotowane, tak aby mógł skupić się na swojej działalności - powiedziała zastępca prezydenta Piły Beata Dudzińska.
Z tego powodu działki trzeba uzbroić. Obok lotniska powstanie także 5 km droga, która połączy w przyszłości al.
Wojska Polskiego z 10-tką oraz drogi wewnętrzne. Miasto ogłosiło przetarg na to zadanie. Oferty można składać do 25 września. Prace prowadzone są także na samym lotnisku. W czerwcu miasto podpisało umowę na wykonanie m. in. prac naprawczych pasa. Ich koszt wyniesie około 2,5 mln złotych. - Prace obejmowały dwa etapy. Pierwszy to jest remont płyty startowej lotniska w części bitumicznej i to zostało wykonane, a druga część obejmuje wykonanie malowania poziomego i te prace będą się niebawem zaczynały - wyjaśnia dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta Piły Monika Łukomska.
W trakcie przygotowania jest także raport dotyczący oddziaływania inwestycji na środowisko. Umożliwi to ubieganie się o decyzję środowiskową. To z kolei otworzy miastu drogę do starania się o zmianę formalnego statusu obiektu z lądowiska na lotnisko.
