– Zgodnie z decyzją prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, od 1 sierpnia wprowadziliśmy nową taryfę dla ciepła. Ceny wzrosły średnio ok. 42 proc. W naszym przypadku zakładamy, że przez okres roku ta cena nie będzie już zmieniana. Mamy dosyć duży zapas węgla, więc przez rok nie przewiduję podwyżek – mówi Przemysław Lasota, dyrektor finansowy MEC Piła.
Podwyżka w tej wysokości to maksymalna dopuszczalna stawka. Wynika ona z ustawy autorstwa Ministerstwa Klimatu, która weszła w życie na początku tego roku i która ogranicza wzrost cen wraz z opłatami przesyłowymi i innymi kosztami o maks. 42 proc. MEC tłumaczy swoją decyzję sytuacją makroekonomiczną i ciągle wysokim poziomem inflacji.
Zdjęcie: Pixabay
Komentarze
Zobacz także