Inspektor oddelegował pracowników wałeckiego sanepidu do innych działań - to reakcja na głośną sprawę ukarania nastolatki.
- Po gruntownej analizie oraz zbadaniu wszystkich okoliczności dotyczących zdarzenia ukarania mandatem 16-latki w Lubnie (pow. wałecki) informujemy, że w ocenie Głównego Inspektora Sanitarnego podjęte wówczas przez kontrolerów środki nie były współmierne do przewinienia. W związku z tym Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Wałczu zawnioskuje w postępowaniu sądowym o zastosowanie łagodniejszego środka, jakim jest pouczenie. Zdecydowano także o oddelegowaniu do pełnienia innych obowiązków kontrolerów bezpośrednio uczestniczących w tej sprawie. Ponadto wojewódzkie i powiatowe stacje sanitarno-epidemiologiczne otrzymają instrukcję postępowania w takich zdarzeniach. W przypadku proprzedsiębiorczych drobnych inicjatyw, zwłaszcza podejmowanych przez najmłodszych, podstawą powinno być edukowanie o potencjalnych zagrożeniach i zastosowanie pouczenia, nie zaś karanie mandatem - czytamy w komunikacie GiS.
Po dwóch dniach dziewczynkę odwiedzili policjanci i inspektorzy wałeckiego sanepidu. Ukarali ją stuzłotowym mandatem. Ojciec Marysi nie przyjął w jej imieniu mandatu, a sprawa obiegła całą Polskę. Główny Inspektor Sanitarny złagodził decyzję wałeckich pracowników sanepidu.
fot. rodzice Marysi
Komentarze
Zobacz także