– W ostatnich kilkunastu miesiącach eksplodowało z ogromną siłą wulkanu zjawisko pod tytułem sztuczna inteligencja. Nie jest to nowe zjawisko, ale weszło w nową fazę. W ostatnim czasie na tej bazie popularne stało się tworzenie obrazów. Później ta technologia się rozwinęła i okazało się, że te obrazy można tworzyć na bazie innych obrazów – mówi Jan Szwedziński, organizator wystawy.
Powrót do przyszłości? Tak może wyglądać Piła za 200 lat
19.09.2023 Autor:
Artur Maras
Jak będzie wyglądać Piła za 200 lat? Na to pytanie próbowała odpowiedzieć sztuczna inteligencja oraz uczniowie szkoły TEB Edukacja. Z przerobionych zdjęć futurystycznego miasta powstała galeria, którą zobaczyć można w Regionalnym Centrum Kultury.
– W ostatnich kilkunastu miesiącach eksplodowało z ogromną siłą wulkanu zjawisko pod tytułem sztuczna inteligencja. Nie jest to nowe zjawisko, ale weszło w nową fazę. W ostatnim czasie na tej bazie popularne stało się tworzenie obrazów. Później ta technologia się rozwinęła i okazało się, że te obrazy można tworzyć na bazie innych obrazów – mówi Jan Szwedziński, organizator wystawy.
A stąd już prosta droga do tego, aby zdjęcia współczesnej Piły wrzucić do przerobienia we wspominanym programie. Przy użyciu sztucznej inteligencji i algorytmów, uczniowie próbowali odpowiedzieć na pytanie, jak Piła będzie wyglądać w 2222 roku. Mamy tu wiele charakterystycznych miejsc w mieście takich jak: plac Konstytucji 3 Maja, Szkoła Policji, Kościół św. Rodziny, okolice Staromiejskiej czy RCK. Łącznie to 32 lokalizacje, z których powstało 128 grafik. Nietypową wystawę można oglądać na parterze Regionalnego Centrum Kultury jeszcze przez dwa tygodnie.
– W ostatnich kilkunastu miesiącach eksplodowało z ogromną siłą wulkanu zjawisko pod tytułem sztuczna inteligencja. Nie jest to nowe zjawisko, ale weszło w nową fazę. W ostatnim czasie na tej bazie popularne stało się tworzenie obrazów. Później ta technologia się rozwinęła i okazało się, że te obrazy można tworzyć na bazie innych obrazów – mówi Jan Szwedziński, organizator wystawy.
